H O G W A R T S
"This place is magical..."1 Wrzesień 1991
Minęło kilka tygodni i był już 1 września. Aurora obudziła się wcześnie tego ranka i sprawdziła swój kufer, żeby upewnić się, czy czegoś nie przeoczyła.
Gdy skończyła sprawdzać, zbiegła na dół i do kuchni. Jej rodzice już nie spali i przygotowywali śniadanie. Wzięli dzień wolny, aby pożegnać się z Aurorą przed jej wyjazdem do Hogwartu.
„Witaj, mała". - powiedział do niej ojciec, odkładając gazetę, którą właśnie czytał.
" witam ! » Odpowiedziała Aurora, siadając na krześle obok niego.
„Więc kiedy już zjemy śniadanie i się przygotujemy. Wyruszymy około 10:30, więc będziesz miał wystarczająco dużo czasu, aby złapać pociąg i poznać nowych przyjaciół". Jej matka wyjaśniła Aurorze, która tylko niecierpliwie skinęła głową.
Kiedy skończyli jeść śniadanie jej matka jeszcze raz sprawdziła bagaż Aurory, zabrali go na dół i włożyli do bagażnika swojego samochodu. Do wyjazdu miała jeszcze godzinę, więc w tym czasie grali razem w karty, a jego matka mówiła jej rzeczy typu, jak: „Zachowuj się dobrze ", „Nie miej zbyt wielu „kłopotów", „skup się". na twoich ocenach, a nie chłopców – ostatnie słowa powiedział jej ojciec.
Po chwili, która wydawała się wiecznością, w końcu wyszli i jechali teraz na stację Kings Cross, która znajdowała się dziesięć minut drogi od domu. Kiedy dotarli na stację Kings Cross, zaczęli przeciskać się przez tłum i tam, gdzie znajdował się ceglany mur, pomiędzy numerem dziewiątym a dziesiątym. Profesor McGonagall kilka tygodni temu pokazała im, gdzie jest wejście.
„Więc to jest ceglany mur?" Zapytał ją ojciec i jej matkę, które pokiwały głowami. – I od razu przez to przejdziemy? Inny stwierdza inny fakt. – W porządku. Pójdę pierwszy, a potem ty i twoja matka możecie mnie gonić.
„Zawsze musze odgrywać rolę rycerza". jego matka drażniła się z ojcem, który uśmiechnął się i powiedział: „No cóż, kiedyś powiedziałeś, że jestem twoim rycerzem z lśniącą zbroją".
Matka przewróciła oczami i roześmiała się. Następnie jej ojciec podszedł do ceglanego muru i wziął głęboki oddech, zanim przeszedł przez barierę. Aurora i jej matka wstrzymują oddech, widząc go znikającego za ścianą.
„Mokro" – powiedziała Aurora z uśmiechem na twarzy.
„Czy powinniśmy to zrobić?" » Powiedziała jej matka, wystawiając ręke, żeby Aurora wzięła ją. Aurora wzięła matkę za rękę i oboje podeszły do ceglanego muru i przeszły przez barierę.
CZYTASZ
Atlantis || Harry Potter (TŁUMACZENIE PL)
Fanfiction'𝓘 𝓬𝓪𝓷'𝓽 𝓼𝓪𝓿𝓮 𝓾𝓼, 𝓶𝔂 𝓐𝓽𝓵𝓪𝓷𝓽𝓲𝓼, 𝔀𝓮 𝓯𝓪𝓵𝓵' BOOK 1 [Więzień Azkabanu-Instygnia Śmierci] [slow-burn] [Warning: this book might contain underage drinking, abuse, trauma, swearing etc.] Weakly updates! [Orginal version started:20...