Alberto
Piękne włosy w odcieni blondu. Niebieskie jak ocean oczy. I zajebista figura. Jednym słowem była idealna. Wygląda jak anioł, ale wątpię że nim jest. Sprawdziłem ją i wiem że jest tu na wakacjach ze swoją najlepszą przyjaciółką. Ma na imię Alicja, nie jestem w stanie tego wypowiedzieć. Problem w tym że nie ma nic napisane o jej adresie. Ciężko stwierdzić gdzie mieszka, na sto procent nie jest Włoszką. Po niej widać że jest ze wschodu. Patrzę na nią z mojego biura w którym mam lustro weneckie przez które wszystko widać.
Nigdy nie wierzyłem w miłość, ale teraz zdaję sobie sprawę że zakochałem się w Alice. Gdybym powiedział to komuś to on by mnie wyśmiał. Ja wielki Mafioso przywódca Sycylijskiej mafii zakochałem się w pięknej dziewczynie, która teraz chętnie tańczy na parkiecie w moim klubie. Przyglądając się jej zauważyłem że podszedł do niej jakiś gnój. Już nie żyje. Jego ręce wylądowały na biodrach Alice.
Wyciągnąłem telefon z kieszeni spodni - Diego ten rudy cymbał, który kręci się koło Alice za dziesięć minut ma być związany w piwnicy.- Niech wie co to znaczy dotykać tego co moje.
-Tak jest szefie już go biorę.- Nie czekając zakończyłem połączenie.Chwilę później zobaczyłem jak Diego odrywa tego typa od mojej Alice i prowadzi go w stronę piwnicy. Robiłem dużo interesów, ale akurat w piwnicy tylko torturowałem i przesłuchiwałem a nawet czasem zabijałem. Ale wracając do Alice, to mała piękność stała się moją obsesją. Zapragnąłem mieć ją tylko dla siebie.
-Alice już niedługo będziesz tylko moja.- Nie wiedziałem tylko że znalezienie jej będzie takie ciężkie.
CZYTASZ
Miłość Mafioso.
AcciónSycylia, piękna wyspa na której latem jest wiele turystów. Alicja dwudziestoletnia polka, która razem z przyjaciółką leci na wakacje. Miała pecha bo spodobała się sycylijskiemu mafiosowi. Szukał jej pięć lat i przysiągł sobie że jak ja znajdzie będz...