Miłość z kosmosu

★Poznanie★

Gdy ćwiczyłem w pewnym momencie Mark przedstawił całej drużynie nowego zawodnika;
-Chłopcy,poznajcie Xaviera!Od dzisiaj to nasz nowy członek!
-Witajcie,miło was poznać.-głos chłopaka był spokojny lecz i bardzo pasujący do jego wyglądu.
-Xavier,poznaj Axela.
-Hej.-odpowiedział szybko Axel,od razu wracając do treningu.
-To jest Jude.
-Cześć.-Jude poprawił swoje gogle i posłał uśmiech w stronę Xaviera.
-A to Shawn.
-Miło cię poznać,Xavier.-cichym tonem odpowiedział Shawn.
-Ten w niebieskich włosach to Nathan.
-Siemka!-odpowiedział miło.
-Ta dziewczyna to Sue.
-Hejcia,Xavier!
-A ten brunet to Eric.
-Hej!
-Jedna z osób,która jest boginią,to Celia.
-Hejka!
-Reszty nie ma dziś na treningu.Nie wiem czy uda ci się ich jeszcze dzisiaj poznać,to małe zawijaski.
-A ten brunet co stoi obok ciebie Xavier to Mark,zalatany bramkarz!
-OCH JEZU - Przepraszam Jordan,zapomniałem się! Ten miły chłopak to Jordan!
-On trochę wygląda jak dziewczyna...Czy ty nie jesteś dziewczyną?
-Hej,kolego jedyne dziewczyny,które tu grają to ja i Tori!-wtrąciła się Sue.-Nie myl też Nathana z dziewczyną bo nie będziesz miał przywileji u niego.
-Sue,pilnuj się!-odpowiedział jej Nathan.
-Taki jesteś?Dawaj na karne,10 do 10!Kto pierwszy dobije 10 kończy sprzątać szatnie!
-Wyzwanie przyjęte.
    ｡ﾟ★: *.✦ .* :★.  ｡ﾟ★: *.✦ .* :★.
-Jordan oprowadź Xaviera po naszym terenie.-poprosił mnie Mark.
-Już się robi!-odwróciłem się w stronę Xaviera,z którym przegadałem prawie cały trening.Na szczęście Mark nie miał z tym problemu.-Idziemy?
-Możemy już iść.-Xavier wstał z ziemi i dołączył do mnie po czym oboje zaczęliśmy iść do pierwszego miejsca.Był to oczywiście basen,który czasami również pojawia się na naszych treningach.
-Tu jest basen,podczas treningów w cieplejsze dni,korzystamy z chłodzenia,a w zimniejsze jako hartowanie ciała.Jeżeli chciałbyś sprawdzić swoje umiejętności jutro możemy popływać razem.
-Szkoda,że nie dziś..-Xavier oparł się o drzewo i uśmiechnął się.-..W starej drużynie pływałem szybciej niż napastnik powinien biegać.
-Oh,hah - Widać,że lubisz pływać..-lekko zarumieniony odpowiedziałem.
-Yhy,zgadza się.I mój drogi,będziesz tego świadkiem.-Xavier uśmiechnął się szerzej gdy zobaczył lekkie rumieńce na mojej twarzy.-Aw,ciepło ci?Czy zawsze się tak wstydzisz?
-N-nie,to nie tak..J-
-A jak,wstydziaczku?
-Nie wstydzę się..
     ｡ﾟ★: *.✦ .* :★.｡ﾟ★: *.✦ .* :★.