Rozdział 3

2 0 0
                                    

Tiara

Opieram głowę o rękę Clary, próbując wstać z trybun. Ciągle koło ucha słyszę jej delikatny, kobiecy głos, który ciągle powtarza - To był zły pomysł, mogłyśmy siedzieć w domu i oglądać nudne filmy romantyczne. - Ja natomiast staram się uspokoić, czując krew pulsującą mi w żyłach i te dziwne odczucia nudności. Mogłam jednak nie jeść tylu tych tostów, czuje się teraz tak jakbym miała je za chwilę zwrócić razem z żołądkiem. Przed oczyma mam czarne mroczki, a cały mecz prawie przespałam na ramieniu przyjaciółki. Nie cały, ponieważ były momenty, w których byłam w pełni świadoma.

Zanim zaczął się mecz, dokładnie przyglądałam się temu, co dzieje się na boisku. Przyłapałam dwójkę zawodników, którzy się nam przyglądali. Jeden z nich nawet wskazał palcem w naszą stronę, co bardzo mnie poddenerwowało, ale także zdziwiło. Na ucho wspomniałam o tym zajściu przyjaciółce, jej reakcja również wydała mi się dziwna. Zaczęła rozglądać się po boisku i delikatnie rumienić.

Teraz obie chcemy wybrać się do domu, ale mój stan strasznie komplikuje sprawę. Blondynka ledwo mnie trzyma, próbując pomóc mi zejść ze schodów, a co dopiero będzie zanim dojdziemy do domu? - Dam sobie radę. - Szepcze jej przy uchu, czując na tą chwile przypływ małej energii. Ona jednak - niepewna, dalej trzyma mnie mocno, nie pozwalając upaść.

- Czy ty musisz być taka uparta? - Patrzy na mnie przez chwilę i przewraca oczami. Odwraca głowę, nie lubi na mnie patrzeć w takim stanie. Nie dziwię się bo sama tego nie lubię. Jednak coś chyba zwraca na siebie jej uwagę, ponieważ dziewczyna cichnie. Również odwracam głowę, oglądając się za siebie. Ci sami chłopcy, którzy się nam wcześniej przyglądali, idą teraz w naszym kierunku, przeskakując przez oddzielającą nas od siebie barierkę. - Jeszcze ich mi teraz brakowało. - Mruczy pod nosem niby lekko zdenerwowana, ale rumieńce wskazują jednak coś innego. - Możesz chwilkę ustać sama, czy to za duży wysiłek dla ciebie?

- Dam sobie radę. - Uśmiecham się jednak niepewnie do niej, ale też i powoli odsuwam. Stoję w miejscu, delikatnie chwiejąc się na boki, a obraz wciąż mi się troszkę rozmazuje. Patrzę w stronę chłopców niepewnie. Coś czuję, że ich podejście do nas może skończyć się katastrofą. Mrużę nieco oczy i zza okularów dostrzegam, że są coraz bliżej. Moje nastawienie w jednej sekundzie staje się niemalże wrogie i niezbyt przyjazne dla nieznajomych.

- Hej, jak się dzisiaj bawiłyście na meczu? Jeśli oczywiście można wiedzieć. - Chłopak o dużym pukle włosów uważnie przygląda nam się z osobna, ale na mnie spogląda nieco dłużej. Jego wzrok skupia się na moich okularach i marszczy brwi. Szturcha łokciem tego drugiego i wskazuje na mnie. Nawet dla obcych mogłoby się wydawać, że ci chłopcy są ze sobą blisko. Można nawet pomyśleć, że są to bracia. Wskazują na to podobne rysy ich twarzy, kształt nosa, czy też brwi.

- Wyśmienicie, prawda Tiara? - Spoglądam na przyjaciółkę, która uśmiecha się w wymuszony sposób. Zapewne myśli sobie, dlaczego wybrali akurat ten moment na podejście, jakby to nie mogło być w inny dzień. Nie spostrzegła ona jednak, że chłopcy przed nami już wiedzą, że coś jest nie tak. Jej uśmiech schodzi z twarzy, gdy ten drugi o kręconych włosach zbliża się do mnie.

- Wszystko dobrze? - Pyta, a jego dłonie powoli opadają na moje ciało. Jedna zatrzymuje się na ramieniu, a druga na talii, mocno mnie trzymając. Po całym moim organizmie przepływa ciepły prąd, a także odczucie euforii. Umysł szaleje, jakby nagle dostał jakiejś potężnej dawki pobudzenia, spowodowanego dotykiem nieznajomego. - Nie wyglądasz najlepiej. - Mówi to z troską w głosie. Nie podoba mi się to.

Gwałtownie się odsuwam, marszcząc brwi. Nogi same zaczynają mi drżeć tak, że ciężko jest mi na nich ustać. - Nic mi nie jest. - Wypaliłam nagle, nieco oschlej niż bym tego chciała. Staram się trzymać odpowiedni dystans, ale też próbuję nie upaść. - Nie było tragedii. - Nawiązuje do gry, która miała miejsce paręnaście minut temu. Udaje, że faktycznie nic mi nie jest. Chcę, żeby już sobie poszli i dali nam spokój, ale wydaje się to niemożliwe.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jun 21 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Martwa Przeszłość [WSTRZYMANA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz