4. Dzięki tobie tu jeszcze jestem

167 4 2
                                    

Pov Bartek

Dzisiaj nie mieliśmy nagrywek bo wczoraj była imprezka więc dzisiaj mieliśmy dzień wolny na odpoczynek. Wika stwierdziła że nie jest aż tak bardzo zmęczona i postanowiła nagrać odcinek na swój kanał. Oczywiście wykorzystała mnie do odcinka i mieliśmy razem zamiar nagrać jak dobrze się znamy. Poszedłem się ogarnąć a zaraz po mnie Wika zrobiła to samo. Gdy już oboje się ogarnęliśmy pojechaliśmy do galerii nagrać odcinek. W galerii spotkaliśmy parę fanów czyli tak jak zwykle. Podczas nagrywania odcinka zobaczyłem że Patryk też jest w tej galerii więc od razu jak go zobaczyłem poszedłem z Wiką w inną stronę. Nie chciałem mówić Wice dlaczego idziemy jakoś inaczej bo wiem co by się stało jakby dowiedziała się że tu jest Patryk. Nie chciałem tego więc starałem się go unikać. Ale w pewnym momencie Patryk szedł tuż przed nami. Chciałem jakoś zawrócić ale było już za późno bo Wika go zauważyła. Od razu jak popatrzyłem na Wike w tym momencie zobaczyłem że zbierają jej się łzy. Dalej przeżywa to rozstanie. Ale w sumie nie dziwię się jej bo minęły dopiero parę dni. Gdy zauważyłem że już serio zaraz Wika może się rozpłakać poszedłem z nią w inną stronę. Jak już byliśmy dalej od Patryka to zauważyłem że Wika dalej powstrzymuje się przed płaczem więc ją przytuliłem. Ona nic nie powiedziała tylko się we mnie wtuliła. W tej chwili nie obchodziło mnie to czy będą jakieś edity, zdjęcia czy filmiki w necie. W tym momencie liczyła się tylko i wyłącznie moja przyjaciółka. Po paru minutach gdy Wika dała mi znać że jest już okej odsunąłem ją lekko od siebie.

- Już jest okej Bartek dzięki za wszystko - powiedziała to ze smutkiem w głosie.

- Nie ma sprawy Wikunia. Wiesz że możesz na mnie liczyć - przytuliłem ją jeszcze raz i pocałowałem w głowę.

- Jedźmy już do domu - odezwała się Wika.

- Dobrze już jedziemy - po tych słowach wyszliśmy z galerii i skierowaliśmy się do auta. Całą drogę jechaliśmy w ciszy. Gdy już dotarliśmy Wika od razu wysiadła z auta i skierowała się do domu stwierdziłem że dam jej odpocząć od dzisiejszej sytuacji. Wszedłem do domu i usiadłem na kanapie mając nadzieję że zaraz tu przyjdzie Wika.

Pov Wika

Gdy dojechaliśmy od razu wysiadłam z auta i poszłam do mieszkania Bartka. Skierowałam się do łazienki i znowu zaczęłam płakać. Zaczęły mi się przypominać nasze wspólne chwile z Patrykiem więc było coraz gorzej. Po paru minutach usłyszałam pukanie do drzwi.

- Wiczka wszystko okej? - spytał zmartwiony Bartek. Słodki jest że tak się martwi o mnie.

- Tak jest dobrze - starałam się zabrzmieć tak żeby Bartek nie usłyszał że płacze.

- Wika słyszę że płaczesz. Mogę wejść? - stwierdziłam że w tym momencie potrzebuje się do kogoś przytulić więc otworzyłam łazienkę i przytuliłam się do Bartka. Gdy już się uspokoiłam odsunęłam się trochę od Bartka.

- Dzięki Bartek za wszystko. Dzięki tobie tu jeszcze jestem - zaśmiałam się chociaż był to taki trochę śmiech przez łzy.

- Wiczka nawet tak nie mów. Poradziłabyś sobie napewno sama nawet gdyby mnie nie było co by było mało prawdopodobne - uśmiechnęłam się tylko do niego i stwierdziłam że koniec użalania się nad sobą i płakania. Poszłam bez słowa do pokoju Bartka. Odpaliłam telefon i zaczęłam szukać mieszkanie. Myślę że to dobry moment bo nie będę cały czas mieszkała u Bartka. Po chwili Bartuś się do mnie dosiadł i sprawdził co robię.

- Szukasz mieszkanie? - pokiwałam głową. Chwilę się nad czymś zastanawiał a potem zwrócił się do mnie - mam pomysł Wiczka może zamieszkasz u mnie na stałe? - oderwałem wzrok od telefonu i popatrzyłam się na niego zdziwiona.

- Bartuś nie chcę ci zagracać w mieszkaniu a poza tym jestem tutaj trochę darmo zjadem i mieszkam tu za darmo

- Nie zagraczasz mi tu przyda mi się towarzystwo. A jeśli chodzi o płatność to dogadamy się jakoś z tym. Pół na pół będziemy płacić - zastanowiłam się czy to dobry pomysł ale Bartuśce nie da się odmówić.

- No dobra - po tych słowach Bartek mnie przytulił a ja się zaśmiałam. Myślę że to jest dobry pomysł będę miała kogoś do towarzystwa przynajmniej i codziennie będę mogła z kimś pogadać.

- Dobra Wika ja idę do sklepu chcesz coś? - spytał Bartek jednocześnie wstając z łóżka.

- Nie dzięki

- Okej - potem Bartek wyszedł z mieszkania a ja odpaliłam tik toka. Pierwszym tik tokiem którego zobaczyłam było to nagranie mnie i Bartka przytulających się. Opis brzmiał tak: czy Wika zdradza Patryka😯? Spodziewałam się że ktoś to pewnie nagrał. Zobaczyłam na liczbę wyświetleń. Filmik miał ponad milion wyświetleń. No to kurde będzie duży hejt na mnie. Myślę że to już czas by opublikować post o zerwaniu. Napisałam do Patryka żebyśmy wstawili współdzielony post na ig o naszym zerwaniu na co on odpisał czy nie jest trochę za wcześnie. Wysłałam mu filmik mnie i Bartka razem z opisem i stwierdził że lepiej żebyśmy teraz wstawili. Też sądziłam że to za wcześnie ale nie chciałabym żeby ludzie posądzali mnie o zdradę czy coś. Bo w sumie nie wyglądaliśmy na tym filmiku jak przyjaciele. Jeszcze był moment jak Bartek mnie pocałował w głowę więc jeszcze gorzej to wyglądało. Weszłam na ig i wzięłam jakieś zdjęcie mnie i Patryka i wstawiałam. Pisząc opis płakałam bo w nim było dużo naszych wspomnień a wiedziałam że to już nie wróci. Gdy już skończyłam do mieszkania wszedł Bartek. Odłożyłam telefon i poszłam do bruneta.

- Hej co kupiłeś? - spytałam odciągając go od tego że mam spuchnięte oczy od płaczu.

- Hej kupiłem- płakałaś? - spojrzał się na mnie ze zmartwieniem w oczach. Jak zawsze Bartek wszystko zauważa.

- Tak bo wstawiłam posta na ig o naszym zerwaniu z Patrykiem i wspominałam sobie wszystko - powiedziałam przygnębiona. Myślę że jeszcze nie byłam gotowa na wstawienie tego posta ale musiałam go wstawić.

- Tak wcześnie wstawiłaś tego posta? Przecież zerwaliście dopiero parę dni temu? - spytał zdziwiony.

- Musiałam - jak to powiedziałam odpaliłam tik toka i pokazałam Bartkowi ten filmik. Po obejrzeniu go zrozumiał dlaczego wstawiałam tego posta tak szybko.

- Pamiętaj Wika masz mnie. I głupie osądy o tym że zdradzasz Patryka są kłamstwem. Ale wydaje mi się że dobrze postąpiłaś wstawiając ten post - uśmiechnęłam się na jego słowa. Po chwili Bartek mnie przytulił. Cieszę się że mam takiego przyjaciela jak Bartuś. Ale czy to napewno tylko przyjaciel?

-------------------------

Hejo mega dobrze mi się piszę te rozdziały więc mam trochę zrobiony zapas hah. Ogólnie postaram się żeby rozdziały wlatywały dwa razy w tygodniu.
1045 słów

Przyjaciele czy coś więcej?| Wika x BartekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz