Perspektywa grace
Następnego dnia odrazu poszłam do biura ojca
- witaj grace , co cię tu sprowadza
- dlaczego nikt mi nie powiedział, że Vincent ma córkę! I ja mam się z nim ożenić!?
- myślałem że byłaś na balu gdzie ją nam przedstawiał, wiesz że jeśli ty się z nim nie ożenisz to twój brat będzie musiał ożenić się z tą dziewczyną bo tak chcę organizacja
- nie byłam na tym balu dobrze wiesz dlaczego, nie będę opiekować się cudzym dzieckiem
- zrobisz tak jak uważasz
- pa - powiedziałam i wyszłam
Postanowiłam spotkać się z Vincentem i z nim wszystko wyjaśnićPerspektywa Vincenta
Właśnie bujalem Hailie w wózku, ktoś do mnie dzwonił jak się okazało była to grace
Rozmowa
- witaj grace, czy coś się stało ? - zapytałem ściszonym głosem żeby nie obudzić córki
- witaj Vincent, moglibyśmy porozmawiać?
- oczuwiście, w moim biurze
- będę za 15 minut
KoniecBardzo się ździwiłem, że grace chcę ze mną rozmawiać poszlem do gabinetu zostawiając córkę z elektroniczną nianią
Skip 15 minut później
- witaj grace co cię tu sprowadza? - zapytałem chłodnym głosem
- witaj vincencie przyszłam omówić sprawę naszych zwręczyn
- oczywiście jeżlei chcesz nie mam nic przeciwko. Ale wiesz że mam córkę , prawda?
- oczywiście ale są opiekunki więc nie ma problemu prawda?- jak grace to powiedziała aż się we mnie zagotowało
- grace moja córka będzie się wychowywać koło mnie bez żadnej opiekunki, zrozumiałaś grace?
- tak
- dobrze więc ja się wszystkim zajmę
- dobrze
I wyszła a ja popatrzyłem na elektroniczną nianie to co zovaczyłem mnie zmroziło. Grace trzymała moją córkę na rękach i tanczyła w rytm muzyki zrobiłem im zdj i poszłem do nich. Stanołem w futrynie i patrzyłem.Perspektywa grace
Pierw byłam zła na cały świat, że będę musiała wyjść za faceta z dzieckiem. Gdy szłam do wyjścia usłyszałam płacz poszłam w kierunku pokoju dziecięcego.
Gdy zoabczyłam dziewczynkę która leżała w wózku i płakała wzięłam ją na ręce i tańczylam w rytm muzyki
Dziewczynka była taka mała i taka słodka .Perspektywa Hailie
Bardzo się cieszyłam, ta pani przyszła i tańczyliśmy jakieś 15 minut gdy dołączył do nas tata
- tata!- krzyknełam a on się do mnie uśmiechną i do tej pani- dołączysz do mnie i... - nie wiedziałam kim ta pani jest
- jestem grace za niedługo będę narzyczoną twojego taty - powiedziała i uśmiechneła się do tatyPerspektywa Vincenta
Gdy stanełem i widziałem jak grace opiekuję się moją córką wiedziałem że lepiej nie mogłem trafić. Myślałem że ona nie ma uczuć grubo się jednak mysliłem
- tato, a kim ta pani dla mnie jest? - jej pytanie mnie zaskoczyło spojrzałem na grace z zakłopotaniem
- jak chcesz mogę być twoją mamą co ty na to? - gdy to powiedziała podrzuciła ją do góry a Hailie zaczeła się śmiać
- jej mama! - krzykneła Hailie
- cieszę się, a teraz choćcie powiedzieć chłopakom co wy na to?
-dobrze - grace
- dobze - hailie
CZYTASZ
Mała Hailie Monet
Teen FictionCo gdyby vince opiekował się Hailie jak córką a ona mówiła do niego tato i wszyscy myśleli że jest jego córka a tylko oni znają prawdę