Jeden mały pijacki błąd wywraca świat Ashton'a i Luke'a do góry nogami
moje tłumaczenie
oryginał od @boredomofdj
Autorka nie odpisała, ale jeśli tylko odmówi to usunę
zaczęte: Publikacja:
28.11.2023
zak...
Luke i jego kochający chłopak Ashton przytulali się na kanapie, blisko siebie, zbliżała się ich druga rocznica i po prostu postanowili pójść do baru, wypić dziś wieczorem trochę drinków i upić się, bo potrafią się dobrze bawić razem.
- Lukey - jęknął Ashton.
- Tak, Ashy? - zapytał Luke, patrząc na swojego uroczego, marudnego chłopaka.
- Dziś jest nasza druga rocznica kiedy jesteśmy razem - powiedział Ashton, podskakując na kanapie, podczas gdy Luke powoli potrząsał głową, chichocząc.
- Ja też wiem, ale jestem zbyt podekscytowany, bo spędzam już dwa lata z moim kochanym chłopakiem, który siedzi tuż obok mnie– powiedział Ashton, całując Luke'a w usta.
- myślę, że powinniśmy po prostu pójść dziś wieczorem do baru – powiedział Luke, uśmiechając się.
- Dlaczego? - Zapytał Ashton, wykrzywiając usta.
- Bo moglibyśmy dziś wieczorem trochę zaszaleć(?) – powiedział Luke przygryzając dolną wargę i kładąc dłoń na tors Loczka.
-Oooo, no i to ja lubię(?) - powiedział Ashton, brutalnie całując Luke'a, ale potem przestał, co zdezorientowało młodszego.
-Kochanie, dlaczego przestałeś? - zapytał Luke.
- Och, to tylko dlatego, że chcę to zachować na dzisiejszy wieczór, bo możemy mieć więcej atrakcji - Ashton szepnął do Luke'a, co sprawiło, że chłopak zapragnął więcej emocji.
- dlaczego nie teraz? - powiedział Luke.
- jeśli chcemy się upić, musimy wyjść za 30 minut - powiedział Ashton, wskazując na zegar, na którym widniał godzina 20:00
Luke skinął głową i oboje udali się do swojego pokoju, aby się przebrać.
-w barze o 21:30-
Po półtorej godzinie przebywania w barze Luke i Ashton byli pijani, szalenie pijani. Dzięki Bogu poszli do baru, który znajdował się zaledwie 20 minut drogi od ich domu.
-LUKEEEEEEEEYYYY! - powiedział pijacko Ashton
- ASSSSSSSHHHHHHYYY! – powiedział pijany Luke.
- Chodźmy już do domu! - jęknął Ashton, ciągnąc swojego chłopaka w stronę wyjścia.
-Co tak szybko? - zapytał Luke.
- Bo potrafimy za bardzo zaszaleć, a nie chce mieć dużego kaca jutro, kolego - powiedział Ashton, co wywołało chichot u Luke'a.
- no dobrze - powiedział Luke, podążając za Ashton'em do domu.
- w domu o 21:50-
Ashton otworzył frontowe drzwi ich domu i wepchnął Luke'a do środka, po czym zamknął drzwi na klucz, a blondyn już się rozbierał na kanapie
Młodszy przyciągnął Ashtona do siebie i zaczął rozpinać jego spodnie, zdjął koszulę, po czym popchnął go na kanapę i zaczął brutalnie całować.
(Autorka nie pisała opisu seksu bo nie chciała by był to smut)
- To był najlepszy seks w historii – powiedział Ashton, patrząc na swojego ciężko oddychającego chłopaka.
- prawda, był niesamowity – powiedział Luke, wciąż trochę obolały po seksie.
- Tak, chociaż nadal jestem bardzo obolały - powiedział starszy. Luke delikatnie owinął ramiona wokół swojego chłopaka, po czym położył dłoń na klatce piersiowej Ashtona, przytulił się do jego szyi i powoli zapadł w sen. Kilka minut później też Ashton też zasnął.
------
O to pierwsza część mojego pierwszego tłumaczenia
Miałam problemy z tłumaczeniem niektórych zdań więc je pozmieniałam
Miałam też problem z opublikowaniem tej części
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
