Konkurs

26 1 7
                                    

~Alicja ~

Poniedziałek....
Miałam na drugiej lekcji konkurs z historii. Jest godzina 8:20. Jeśli chce zdarzyć na konkurs to muszę szybko się ubierać.

Ubrałam się i wyskoczyłam z domu . Szybko biegam do szkoły, a przy okazji uczyłam się jeszcze na konkurs . Nie zdążyłam na pierwszą lekcję ale na konkurs zdążyłam , chyba . Jest koniec roku więc nie miałam kurtki i nie byłam w szatni . Przybyłam pod salę od wf . Tam miał być konkurs . Widziałam kilkanaście osób przy sali . Odpoczełam sobie na podłodze w kącie roku . Nie lubię za bardzo ludzi . 2 minuty później zobaczyłam jak jakaś dziewczyna z mojego rocznika podchodzi do innych i się czegoś pyta . Myślę , że do mnie też podejdzie .
- Część! Też na konkurs z historii? Tak? To super bo mam pytanie . Co się stało że jesteś na konkursie ,bo wiesz dużo osób nie lubi historii... - nieznajoma dziewczyna
- No emmm, babka od historii mi kazała bo jak nie to bym nie zdała...- odpowiedziałam.
- ohh ,smutne... A na jakim profilu jesteś? Bo ja jestem na humanie- spytała się znowu nieznajoma
- biolchem - odpowiedziałam dziewczynie .
- ah! Przepraszam nie przectawilam się, jestem Nikola - nieznajoma przedstawiła sie
- Alicja ...
-PRZEPIEKNE IMIE!!
- no chyba nie... aczkolwiek ty masz przeurocze imię- powiedziałam
-dziekuje !!

Tak zakonczylysmy rozmowę ponieważ musialysmy wejść do sali I napisać konkurs . Przez cały konkurs o niej myślałam. Była taka... Nie wiem , była taka inna od innych , taka lepsza . Nigdy nie czułam takiego uczucia jak do niej . Boję się... Konkurs skończyłam jako ostatnia ,a nowo poznana dziewczyna jako pierwsza ,hahah .

Po konkursie miałam chemię. Podeszłam do mojej przyjaciółki . Chciałam z nią rozmawiać ale ona krzyczała abym była cicho bo się uczy . Zapytałam się dlaczego się uczy .
-JAK TO DLACZEGO SIE UCZE?! -krzyknęła
-SPRAWDZIAN JEST- Znowu krzyknęła
-JAK TO ?! PRZECUEZ NIC JA NIE UMIEM - zjebanym głosem powiedziałam.
Na sprawdzianie strzelalam odpowiedzi ,do teraz nie wiem jakie były pytania .

Po lekcjach poszłam do sklepu . Weszłam do niego . Od razu zauważyłam Nikolę, nową poznaną osobę. Słyszałam że zapomniała portfela I chciała już odłożyć batona. Bardzo szybko przybieglam do niej i zaplacilam blikiem. Zdziwiona dziewczyna przytuliła mnie. Nie ukrywam że zamieniłam się w czerwonego pomidora ...
Wyszliśmy z sklepu .
-DZIEKUJE CI!!!- Krzyknęła mi do ucha
- nie ma sprawy - oddałam jej przytulaska
Uśmiechnęła się. Zapytałam się gdzie mieszka w intencji że mieszka niedaleko mnie . Okazało się ze na drugim końcu miasta . Odprowadzilam ją ,a sama dotarłam do domu kiedy się robiło ciemno .
Przez cały wieczór myślałam o niej I o naszej rozmowie . Bardzo dobrze się z nią rozmawia . Jednak boję się co oznacza te uczucie co do niej czuje ...

Dla niej Alysssq

MOJA I TYLKO MOJA / LesbianOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz