53

169 11 10
                                    

Harry spojrzał zabójczym spojrzeniem na przyjaciela. 

- A teraz oddaj mi telefon.

- Nie, bo zepsujesz zabawę!

- Rooon - warknął ostrzegawczo brunet.

- No co? - obdarzył go swoim głupim uśmieszkiem, próbując niespostrzeżenie prześliznąć się do łazienki, by dalej się bawić. 

- Ron, oddaj mi telefon.

- Ale zluzuj majty, stary, nawet nie wiesz co mu wysłałem, a wkurzasz się pewnie gorzej od ojczulka Malfoya. 

- Może, ale to nie zmienia tego, że chcę swój telefon z powrotem. Możesz być nawet obok, już tego nie usunę, jeśli odpisał.

- No dobra - rudy w końcu się poddał, podszedł do Pottera i wysunął dłoń z telefonem - Masz.

Chłopak nic nie odpowiedział, tylko spojrzał na przygasający wyświetlacz urządzenia. 

Harry_Potty

Heeejka Dracusiu, wiesz co...Doszedłem do wnioskó, że mi się podobasz ;)

D_Malfoy

Ciebie coś boli, prawda?

Po przeczytaniu twarz Harry'ego stężała, można wręcz powiedzieć, że wyglądał jakby ujrzał ducha. 

- COŚ TY NAROBIŁ RON?! - wstał z przerażeniem, ale przypomniał sobie nagle słowa Hermiony: "Harry, spokojnie, sam sobie szkodzisz, pomyśl, że nic nie dzieje się naprawdę". 

Wziął je sobie więc do serca i postanowił trochę pożartować z Ronem z Malfoya. Sam nie wiedział, co czuje, ale miał wrażenie, że mu się należy.

- Albo wiesz co, niezły prank. Myślę, że uwierzył - zaśmiał się odrobinę zbyt długo i sztucznie - A swoją drogą, wniosek się pisze przez u otwarte - puścił do niego oczko. 

Ron, który zdążył już przyzwyczaić się do zmienności Pottera, tylko się zaśmiał i zapytał:

- To co mu odpiszemy? "Nie ładnie zostawiać kogoś w odczytanych, jak się go kocha" - zacytował Hermionę, a Harry chyba pierwszy raz w życiu był wdzięczny za istnienie i mądrości Granger (nie licząc prac szkolnych oczywiście).

┈♡┈┈♡┈┈♡┈┈♡┈┈♡┈┈♡┈┈♡┈┈♡┈┈♡┈┈♡┈┈♡┈

Robi się ciekawie, prawda?

A ja mam ciągle aktualne pytanie - czy ktoś chciałby coś przeczytać na tym profilu? Piszcie ;)

Klik ☛ ★

Talk2Me || Drarry texting 💬Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz