Gdy moje słońce zniknęło
czułam się jakby cząstkę mnie zabrano
jakby to zniknięcie na mnie wpłynęło
jakby mnie tu oszukanopróbowałam ją z pamieci wymazać
ale zawsze w nocy sobie przypomniałam
wiec potrzebowałam sobie kontaktu z nią zakazać
to bolało ze ją kochałamchwilę wcześniej czy później kwiatuszka poznałam
z jej przyjaciółkami w bibliotece siedziałam
przez większość czasu je obserwowałam
a potem tej znajomości się oddałamczyżbym znów się od kogoś odsuwała?
jak wielką cenę będę musiała za to zapłacić?
może jestem osobą która za mało sie starała
nie chcę kolejnej osoby stracićw sennych koszmarach pokazywaly sie one
kwiat i slonce,slonce i kwiat
obie slodkie,obie kochane
czy przyjaciolka to nie za duzo na ten swiat?