[Retrospekcja]
-Dlaczego Momoshiki ma zostać przywódcą klanu Otsutsuki? - spytał wściekły Yashiki - Przecież to ja jestem najstarszym synem?
-Ponieważ nie jesteś godzien tytułu króla
Yashiki nie mógł się pogodzić z decyzją ojca, więc opuścił pałac
-Nie pozwolę by Momoshiki został królem Otsutsuki
-Chciałbyś, móc zmienić rzeczywistość?
-Kim jesteś, pokaż się?
Przed Yashikim pojawiła się postać ubrana w czarny płaszcz - Nazywam się Kashiro Otsutsuki, dzięki części mocy Boga Otsutsuki Shibaia, mogę zmienić rzeczywistość tak jak sobie tego życzę
-Shibai, Bóg Otsutsuki...Chcę byś wrobił mojego brata, w coś za co by poniósł poważne konsekwencje, dzięki temu ojciec mnie wybierze na swojego następcę
-Rozumiem...
Następnego dnia...
Strażnicy przyprowadzili Momoshikiego do pałacu, gdzie był jego ojciec
-Co się dzieje, dlaczego oni mnie tak traktują?
-Mój synu...nie, już nie zasługujesz by nim być...Momoshiki, popełniłeś poważny błąd niszcząc świątynie i pomniki naszych przodków, dlatego od dziś zostajesz wygnany, nie jesteś dłużej mile widziany na tej planecie
Momoshiki nie mógł uwierzyć to co słyszał, został oskarżony o coś czego nie zrobił, natychmiast wyleciał z pałacu i opuścił królestwo Otsutsuki.
Kilka dni później...
Momoshiki dotarł na jakieś pobojowisko i zauważył, rannego Otsutsuki. Nie chętnie do niego podszedł i wyleczył jego obrażenia
-Uratowałeś mnie panie, proszę pozwól mi ci służyć?
-Twoje imię?
-Kinshiki
-Zyskam wystarczającą moc by zniszczyć królestwo Otsutsuki - pomyślał Momoshiki
[Koniec Retrospekcji]
Boruto był zaskoczony widząc wspomnienia Momoshikiego
-Momoshiki ty...
-Zamknij się bachorze, nic nie mów. Nie chcę współczucia od kogoś takiego jak ty
-Widzę że zostałeś zabity przez jakiegoś śmiertelnika i w dodatku, naznaczyłeś go swoją karmą, naprawdę jesteś żałosny Momoshiki - zadrwił Yashiki
-Co prawda nie mogę już się odrodzić w tym bachorze, jednak nic nie stoi na przeszkodzie by to on cię pokonał
-Naprawdę myślisz, że taki śmiertelnik jest w stanie mnie pokonać?
-Tak, ponieważ ten bachor ma potencjał by przewyższyć samego Boga Otsutsuki
-Nie bądź śmieszny, że niby on?
Momoshiki zakończył rozmowę i oddał kontrole Boruto, blondyn miał zamiar odejść, jednak Yashiki nie miał zamiaru na to pozwolić
-A ty dokąd idziesz, jeszcze z tobą nie skończyłem
Yashiki pojawił się za Boruto i miał zamiar go zaatakować, jednak nagle jego dłoń została podpalona czarnymi płomieniami
-GHRAAAAAAARH! CO DO CHOLERY?
-Te czarne płomienie - pomyślał Boruto
-BORUTO!
Boruto odwrócił się i zobaczył dziewczynę z długimi czarnymi włosami, to co zwróciło uwagę Boruto, to jej Mangekyo Sharingan
-Dawno się nie widzieliśmy
-Ten Sharingan, Hikari czy to ty?
Hikari uśmiechnęła się widząc że Boruto ją pamięta
CZYTASZ
Król Otsutsuki
FanfictionPo tym jak Kawaki zamienia wszystkim wspomnienia dotyczące Boruto, syn Hokage razem z Sasuke opuszczają wioskę