W domu Hyunjina- Pójdź po schodach i skręć w prawo tam jest twój pokój-Odpowiedział Hyunjin,Felix wzią swoje żecz i tam się udał
Gdy wszedł do pokoju i położył walizki rozejrzał się po pokoju, pokój był koloru białego,biurko drewniane, duże łóżko i wielka szafa
Po niedługim czasie przyszedł do niego Hyunjin
-Jesteś może głodny Felix ?- powiedział dwudziestosiedmioletni brunet
-W sumie mógł bym coś zjeść-odpowiedział siedemnastolatek
-To chodz na dół-
-Yhym-
Po zejściu z góry
-Co byś chciał na obiad-zapytał brunet
-Może naleśniki, jak mam pana nazywać -zapytał Yongbook
-Na pewno nie per pan- wziął młodszego na swoje kolana - możesz na mnie mówić tatuś- na te słowo i czyn młodszy się zarumienił
-Ooo!Ktoś tu się zarumienił-powiedział brunet
-Cicho bądź- powiedział blondyn
-Słucham ?!-
-Tatusiu proszę bądź cicho-
Brunet przybliżył twarz do ucha blondyn sprawiając go w dreszcze i powiedział-Grzeczny chłopiec- poczochrał Felixowi włosy i podniósł go żeby szedł z jego kolan-A teraz jedz-powiedział Hyunjin
Po zjedzeniu Felix siedział w swoim pokoju tak jak hyunjin i pisał z Hanem
Wiewióra
Jak tamSunshine
Jestem u mojego nowego rodzicaWiewióra
ŻE CO!!!Sunshine
Sam niewiem poprostu
rodzice mn nie chcieliWiewióra
A ok, to ja lecę do Lee knowSunshine
Ok papa!Spojrzał za zegarek była 24:45,więc odłożył telefon i zasnoł
CZYTASZ
niekochany (hyunlix)
Teen FictionRodzice felixa nie chcą go w swoim życiu, więc mają zamiar go sprzedać