pojezdzilam na moim koniu I wrocilam do domu,po tym spotkalam sie z mikolajem I filipem slonecznym
M: mega cie kocham filip
F: ja cb tez mikolaj
L: wooowFilip sie przewrocil I zabolal go brzuch
M: misiu wszystko ok??
F: nie..filip wyjal test ciazowy ktory zawsze nosil przy sobie I go zrobil.
2 kreski.F:Mikolaj jestem w crazy,musimy zrobić aborcję
M: przecież nas na to nie stać,zrzucimy cie ze schodów i poronisz ok?
F: Dobrze misiu
M: zrobimy to jutro.NASTEPNEGO DNIA
Filip Pov
wstałem,obok mnie leżał mikołaj. wyglądał prześlicznie gdy tak spokojnie leżał.
po chwili wstałem i ogarnalem się. Mikołaj również to zrobił
stanęliśmy razem na górze nad schodami,po chwili mikołaj mnie popchnął i przeturlałem się po schodach,bardzo zaczął boleć mnie brzuch i zacząłem krwawić z siura,pojechaliśmy do szpitala.
D(oktor): pan poronil,były to bliźniaki. w tym pudełku są pana dzieci - Powiedział podając mi różowe pudełeczko
otworzyłem i zobaczyłem że jeden z płodów jest czarny!!!
M: Zdradasz mnie???
F: NIEEE MIKOLAJ W ZYCIU...mikołaj wyszedł,a ja zacząłem płakać.
![](https://img.wattpad.com/cover/270129170-288-k231044.jpg)