~34~

245 13 48
                                    

Obecnie w pokoju Minho siedziało trzech mężczyzn - Han, Bang i Hwang. Każdy z nich był zdziwiony i trochę zdenerwowany, że Lee nie powiedział żadnemu z nich o nowej propozycji pracy.

Usłyszeli ciche kroki, a następnie zapalili światło, a Lee podskoczył i złapał za pierwszą lepszą rzecz, którą okazała się być lampka nocna, którą mógłby się obronić.

- Gdzie byłeś i czemu nam o tym nie powiedziałeś- zapytał najstarszy z nich, a Minho przeczesał swoje włosy i przełknął gulę w gardle.

- Chciałem wam powiedzieć po wynikach...- mruknął i podrapał się po karku- Żebyście później nie byli zawiedzeni gdybym przegrał.

- Ah, Minho... Nigdy nie będziemy tobą zawiedzeni z takiego powodu, najważniejsze byłoby to, że próbowałeś- objaśnił mu Hwang, a niższy się uśmiechnął.

- Dziękuję...

- Jeszcze ja chcę coś wtrącić- powiedział szorstko Han, co zdarzało się dosyć rzadko, przez co Lee wystraszył się- Zdenerwowało mnie to. Bardzo. Chciałem, żebyśmy mówili sobie wszystko. Lee Minho nie wiem co teraz czuję i nie wiem jak to opisać, ale... Ale boli mnie to.

- Przepraszam Jisungie... Przepraszam was wszystkich. Nie chciałem, żeby to tak wyszło- westchnął, a najmłodszy go przytulił.

- Ważne, że teraz jest już dobrze- uśmiechnął się Chan, a Hyunjin spojrzał wesoło na Minho i Jisung'a.

°∆×∆°

Lee Minho i Han Jisung spędzili święta wspólnie z rodziną i Lee i Han'a. Rodzice Han'a polubili Minho, jak i Chan'a wraz z Hyun'em.

Ojciec Chan'a i Minho próbował się po kolei skontaktować z każdym, odkąd dowiedział się, że Hyunjin wie, iż spędził on noc z jego matką.

Hyunjin zwierzył się Minho, że zaczął podobać mu się Yang już miesiąc temu, a Lee zaczął już obmyślać plan ich ślubu.

Związek Miyeon i Minnie miał się dobrze. Dziewczyny bardzo się kochały, a ich znajomi bardzo je wspomagali w trudnych chwilach.

Yuqi nadal miała żal do Soyeon, ale już o wiele mniejszy. Na razie nieźle im się układało, a Soyeon starała się robić wszystko, aby Yuqi odzyskała do niej zaufanie.

Może niewiele było o Changlix'ach, ale oni też wspaniale się mieli. Oczywiste jest to, że nie zawsze żyli w zgodzie, lecz jak już się kłócili, to godzili się niemal od razu.

Yeji w końcu znalazła osobę, która wypełniła pustkę w jej sercu. Ryujin była dość niską, energiczną dziewczyną i znajomą Minho oraz Seungmin'a. Może na początku Ryujin udawała nieprzystępną, ale im dłużej się znały, tym bardziej odwzajemniała zaloty Hwang.

Za to Seungmin'owi było dobrze bez zmian. Przez dłuższy czas nie szukał partnera bądź partnerki. Serce zaczęło mu jednak płatać figle. Z każdym uśmiechem starszego brata jego przyjaciela motylki gościły mu w brzuchu, a na twarz wkradał się rumieniec. Chan Christopher Bang zadomowił się w sercu Kim Seungmin'a i nie wskazywało na to, że miał je opuścić.

Chris zaczął zauważać jak jego przyjaciela na niego reaguje i podobało mu się to. Często zapraszał go do siebie do domu, aby obejrzeć film lub upiec wspólnie ciasto bądź inne wypieki. Uwielbiał zapach, wygląd, osobowość, po prostu uwielbiał wszystko w Kim'ie. Od dłuższego czasu czuł coś do młodszego. Może w końcu jego marzenie o byciu parą z Seungmin'em się spełni.

Shuhua i Soojin trwały w świetnym związku pełnym zrozumienia i akceptacji. Codziennie dowiadywały się o sobie coraz więcej i odpowiadało im to.

A Han poczuł się jakby był we śnie, wszystko się układało, a on miał najlepszego chłopaka jakiego mógłby sobie wymarzyć. Spędzał prawie całe dnie z Minho i chciał jeszcze więcej. Kochał starszego bardzo mocno, a starszy kochał jeszcze mocniej.

Han Jisung poczuł pierwszy, ale Lee Minho poczuł mocniej.

Minho wygrał przesłuchania i zyskał główną rolę w filmie. Cały świat zapamiętał nastoletniego aktora Lee Minho grającego Lim Jinseok'a w filmie pod tytułem ,,Our first and last love’’. Niedługo po wielkim debiucie aktor zaczął dostawać coraz więcej i więcej propozycji zagrania w filmach i serialach różnego rodzaju.

A co najważniejsze

Każdy w końcu był szczęśliwy.

—————

Trudno mi będzie rozstać się z tym fanfikiem, ale teraz muszę ogłosić, że finalnie nadszedł jego koniec. Lecz będzie jeszcze scenka z życia Lee i Han'a po kilku latach.

Mam nadzieję, że ktokolwiek tu dotrwał i nie macie mi za złe, że od około dwóch tygodni nie było tego końcowego rozdziału.

A teraz żegnam i do zobaczenia w moim następnym fanfiku lub w epilogu.

Papa <33

Eternal Fun || MinsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz