podpalanie koszy na smieci

18 1 4
                                    

nasza super klasa jechala tak sobie do 10 rano, nadal nie są na granicy- ale czemu? Bo sie okazało ze inne osoby z naszej klasy juz przed nami wyruszyli w podróż.
bez nas.
-ale zajebiste chodniki tu maj- co tam robi Mateusz.- mowi gabriel gdy akurat sie zatrzymalismy
-on tam srs jest?- pyta sie jasiek probojac sie nie smiac bo nie wierzy ze mateusz pojechal by bez nas
..
gabriel nic więcej nie powiedzial bo sie smial.
kto by sie spodziewal.
wracając!
-nie bierzemy go-mowi kochasia🙄🙄
-NIBY CZEMU- krzyczy jasiek ktory aktualnie dostawał jakiegos mocnego pierdolca przez to
-bo pojechal bez nas?? przeciez kazdy normalny czlowiek by pojechal za darmo i to z nami!
-sugerujesz ze my jestesmy normalni?
-.. kazdy człowiek*
-dobra no ale wpuść go
-dobra ale ma miec hajs ze sobą
-ja mu pożycze :3-nagle odzywa sie gabriel
-a ty nie miales 6 tysięcy tylko?-pyta cie yusosza-6 tysięcy na dollary to mało.
-bo was okłamałem, tak naprawde mam 600!-wykrzyczal dumny z siebie, ale juz nie wytłumaczył niby skąd je ma.-A dollary i tak mam!
-dobra ide po mateusza bo wy se gadacie a tamten stoi- mowi wkoncu jasiek ktory zaczyna sie cicho hihrac przez to, po czym wychodzi i idzie po swojego super kolege.
po tym jak wracają, znowu jadą tylko ze teraz jednak prowadzi asia bo wiktor sie tak khrwa tym wszystkim znudził że mu sie odechciało kierowac i poszedl sb odpocząć.
-.. ej zastanawialiscie sie czemu asia prowadzi.- pyta sie mateusz ktory dopiero co tu wszedl
-no moze nie mam prawa jazdy, ale jezdzic umiem, wiktor mnie nauczył a poza tym to prowadzenie busa nie jest trudne, no chyba ze masz krotkie nogi.-wypowiada sie kochasia jakby wlasnie opowiadala historie zycia
-widzicie jednak brajanek sie uczy- udziela sie wiktor dumny z siebie
-to super.
serio super.
..
nie wierze w to ze my tam dojedziemy.- mowi jakas dziewczyna ktora tam akurat byla
-a kto powiedzial ze dojedziemy? yusosza jebnij tarota
-BRAJAN JA NI-
-słyszałaś mnie yusosza.
-dobra tylko karty znajde.
*yusosza zaczeła wróżyć z wszystkiego co miała, i wyszło na to że wszyscy przezyjemy co nie znaczy ze dojedziemy bezpiecznie.*
nasza cudowna klasa tak sobie jechała z
..
10 minut.
zaczeło nam brakowac paliwa i musielismy jechac nA ORLEN!!!! wiktor musiał płacić za paliwo, a reszta gdzies wyszla.
-japierdole gdzie oni są- niecierpliwiła sie kochasia
-lepiej niech wyjda teraz niz zatrzymywac sie pozniej- odpowiada jej grzecznie wiktor
-no wsm ta
-no widzisz!
-TYLKO ZE ONI WYSZLI JUZ 20 MINUT TEMU
-przyjdą prędzej czy późnie-
-KTO W TYM MOMENCIE SIE N ZJAWI ZOSTAJE TUTAJ!- wykrzyczala i czekała aż wszyscy sie zjawią.
wszyscy wrocili
oprocz yusoszy ktora nadal siedziala w busie bo sb zasneła.
więc tak sobie nasza super klasa jechała, aż wyjechała za granice i tu sie zaczął problem.
nie dojedziemy do vegas BUSEM
a jednak nam sie uda.
przy okazji znalezli kasie śpiącą w busie, jak sie tam znalazła? nie mam pojęcia.
-jezusie jak my tam dojedziemy, mamy juz 18 a my powinnismy leciec samolotem jak normalni ludzie.-mowi yusosza bliska płaczu bo ma juz dosc tego co sie tu dzieje
-jestesmy nie pełnoletni, wiktor za chuja nie moze leciec jako nasz opiekun, trzeba WCZESNIEJ kupic bilety, miec paszport ktory ROWNIEZ SIE ROBI WCZESNIEJ i oczywiscie dla nas to za duzo roboty- odpowiada jej kochasia
-TRZEBA BYLO POWIEDZIEC WCZESNIEJ O TEJ WYCIECZCE A NIE TAK NAGLE!
-nie takim tonem do mnie kochana
*yusosza nagle wyjmuje tabliczke z napisem bitch ktora trzymal sam*

-mowi yusosza bliska płaczu bo ma juz dosc tego co sie tu dzieje-jestesmy nie pełnoletni, wiktor za chuja nie moze leciec jako nasz opiekun, trzeba WCZESNIEJ kupic bilety, miec paszport ktory ROWNIEZ SIE ROBI WCZESNIEJ i oczywiscie dla nas to za d...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-ty kurwa powazna jestes.-odpowiada kochasia
-tak!-odpowiada jej przyjaciółka jakby przed tym n chciala plakac

mineło kolejne 3 godziny, wszyscy byli na tyle zmęczeni że pousypiali. (oprocz wiktora i asi bo tamci spac n mogą)
Bylismy może gdzieś w niemczech, a z racji tego ze nikt z nas nie umie dobrze niemieckiego to bylismy w dupie.
*kochasia nagle gdzies sie zatrzymuje*
-.. gdzie my jestesmy- pyta sie jasiek ktory nagle sie obudził
-hotel!- odpowiada mu pełna radosci asia
-pierdolisz. my jestesmy za granicą i nawet waluty n mamy z tego kraju.
-trudno?? zawsze mozna sobie zamienic!!! a wy chyba nie chcecie tu spac
-oczywiscie ze nie al-
-WSZYSCY BUDZIC SIE JESTESMY PRZY NIEMIECKIM HOTELU!!!

na pierwszy rzut oka nikt nie był tym zadowolony, ale chociaz to lepsze niż spanie w busie całą noc

naszej cudownej klasie jakos udalo sie załatwic pokoje, ktorych bylo tylko 2 na 11 osob.
załatwili to co musieli i wszyscy poszli spac
.. oprocz kasi, yusoszy, i asi.
czemu one n spały? da sie zrozumiec kasie bo przeciez spala caly ten czas, yusosze moze tez bo spala, ale asia wogóle nie spała
..
ma swoje sposoby.
wszystkie 3 miały ten sam pokój, wiktor nie chcial spac w hotelu ale zalatwil wszystko za nas, kolejny pokoj to byli chlopacy ktorzy raczej spali
..
a najwyrazniej powinni.
kolejny pokoj to kilka dziewczyn ktore akurat przyjechaly

przez cala noc asia kochasia oglądała gameplay, a rano wszyscy z klasy zeżarli śniadanie ktore mieli za darmo i wrocili do pokoi po swoje rzeczy ktore pozniej zabrali do busa, ale nie jechali jeszcze bo komu sie chcialo? pozwiedzajmy troche!
tak oto nasza klasa chodziła sobie po jakims randomowym miescie w niemczech, nie oddalając sie od siebie zabardzo, wkońcu znaleźli coś co przykuło ich uwage
.. kosze na śmieci.
-.. niedługo z tąd jedziemy więc możemy coś odjebac.-mowi kochasia wyciągając zapalniczke
-wtf co ty chcesz zrobic-pyta sie kasia
-zaraz zobaczysz przyjaciólko- uśmiecha sie wyglądając jak najbardziej niewinna istota na świecie
po czym wyjeła butelke alkocholu który wylała na śmietnik.
-chce ktoś podpalić?- zapytała
-JA CHC!!!!- wydarł sie na cały głos jasiek jakby podpalanie śmietników w niemczech było jego pasją i jedynym marzeniem, chwycił za zapalniczke i podpalił śmietnik.
-NO CO WY KURWA ROBICIE DEBILE- krzyczy yusosza
-jaj- gdzie wogóle jest marta.- zorientowała sie kochasia dopiero teraz
-uciekła już dawno-odpowiada gabriel-nie dziwie sie jej, tez bym uciekał.
-DOBRA BO WY CALY CZAS GADACIE A NIE SPIERDALACIE- krzyczy jasiek po czym ucieka
a z nim cała klasa
------------
dłuższy rozdział, w ktorym nawet nie są w połowie drogi do vegas
oczywiscie dojadą do vegas ale jeszcze nie teraz
możecie pisac jakies sugestie kolejne bo chce zebyscie to wy głównie lubili tą książke

 -DOBRA BO WY CALY CZAS GADACIE A NIE SPIERDALACIE- krzyczy jasiek po czym ucieka a z nim cała klasa------------dłuższy rozdział, w ktorym nawet nie są w połowie drogi do vegasoczywiscie dojadą do vegas ale jeszcze nie terazmożecie pisac jakies su...

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

uczcie sie matematyki na jutro a ja ide simpowac

polskie las vegasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz