༶•┈┈⛧┈♛ III ♛┈⛧┈┈•༶

14 2 0
                                    

04 Lipca, 15.04

𝑪𝒐𝒓𝒊𝒐𝒍𝒂𝒏𝒖𝒔 𝑺𝒏𝒐𝒘

❃.✮:▹ ✿ ◃:✮.❃


~Wkońcu wróciłeś Coriolanus..

*odchodzę od maszyny do szycia, patrze na niego z oburzeniem*

~Tak wróciłem, przepraszam Cię nie chciałem tak wybuchnąć...miałem dziś zły dzień
*patrzę na nią i ściągam kamizelkę*


~*Czułam że się denerwuje przez całe popołudnie ale nie miałam serca zapytać o powód*
Odsuń się teraz, bo nie będę się teraz z Tobą rozmawiać *odmieniam twarz na taki smutek i próbuję kontynuować prace*

~Oj Tigris..wiesz że młodzi ludzie są zakreceni a taki jeden namieszał mi w głowie
*podchodzę do niej*

~Wypad z głowy! Mam dosyć twoich problemów.. *zaciągam iglę i podchodzę do niego*
Masz 10 sekund aby mi powiedzieć kto "taki jeden" bo ja nie lubię być okłamywana *mówię z gniewem w głębi głosy*

~Dobrze..znasz może Willson'a?
*patrzę na nią, czekam na odpowiedź*

~*Szczękam z oburzenia* Co?! Willson?!
*zaczynam się po nim zbliżać i mówię z jeszcze większym gniewem*
Dasz mi wytłumaczenie..

~*trzęsę się z zacięności jak chcę się odepchnąć od niego*
Odsuń się! Wytłumacz mi dlaczego uległeś tej gównianej pokusze..
*patrzę na niego jak na szaleńca i szukam czegoś co mogę w nim rzucić*

~Tigris! Uspokuj się..dobrze?
*próbuje ją zatrzymać*
Przecież wiesz że to jakiś głupiec, nie zamierzam się z nim zadawać...przecież mój ojciec byłby zawiedziony..

~*wdechuje z trudem i chcę wykrzyczeć ale tylko wydaje dźwięki, potem uspokajam się, zaczynam mówić, teraz mam łagodniejszy głos*.. tak.. Przecież wiesz, że ja go nienawidzę! Po co robisz sobie coś takiego, wiesz, że nie zasługuje na Twoje uczucia!
*Patrzę na niego ale teraz widzę go łagodniej*..

~T-tigris..o czym Ty mówisz? Ja do niego nic nie czuje! Co Ty wogóle wygadujesz!? To niedorzeczne żeby przyszły prezydent Panem był z taką osobą! *wykrzykuje, zdenerwowałem się..dlaczego ona o tym pomyślała..*

~*zszokowana, ale przykrywam to wzrokiem* *zaczynam znowu chować w sobie emocje ale jest mi coraz ciężej* Ja... Ja nie wierzę! To nie możliwe!..
*spoglądam na niego pod łukiem oka, nie wiem co powiedzieć, w końcu się odwracam i mówię*.. Masz 10 sekund aby mi tłumaczyć, bo jeżeli to prawda co mówie... To nie wiem co zrobię..

~Tigris...przeciez wiesz że ja w nim nic nie widzę, pomimo tego że to jest podobna kategoria do nas, do mnie. Może gdyby nie to że Willosn był prawą ręką mojego ojca..nie znał bym ich..
*patrzę na nią i podchodzę bliżej*

~*spoglajac na niego w oczy widzę jego szczerne uczucia.. ale dalej jestem nieufna* Okej.. jeżeli tak jest to dlaczego nie chciałeś mi tego powiedzieć już wcześniej.. bo szokuje mnie to że teraz to już jest wiem..
*próbuję się od niego odsunąć, a on zaczyna mnie przyciągać*

~Powiedziałem bo nie jestem w nastroju, tym bardziej jak ktoś mnie rysuje i pisze "wierszyki"
*patrzę na nią i uśmiecham się lekko, odsuwam się lekko*

Terrible ThingOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz