Prolog

25 3 0
                                    

     Gdyby ktoś pół roku temu powiedział by mi, że pojawię się przed tymi drzwiami, nie uwierzyłabym. Po tym, jak spędziłam tak dużo czasu daleko stąd, nie sądziłam, że zawładnie mną impuls i pojawię się tutaj.

A jednak coś mnie podkusiło i stoję przed białymi drzwiami, które znałam dobrze. Nie chciałam wejść do środka ani widzieć się z osobą za nią mieszkającą. Na moje nieszczęście drzwi się przede mną otworzyły, tak nie spodziewanie, że osoba wychodząca z domu krzyknęła na mój widok. Starsza kobieta, lecz nie stara, która miała siwe pasemka w swoich brązowych włosach. W tym momencie nawet jej mocno zarysowana szczęka i kości policzkowe nie wyglądały tak surowo, jak zazwyczaj, mimo że to tylko pozór.

Kobieta przyjrzała się mi ze zdziwieniem, jednak po chwili odzyskała rezon i rozpoznała mnie.

Zacznijmy od nowaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz