Rozdział 2. ~ Shrek creates love

282 10 80
                                    

Dzień 1

Pov: Czonakosz

Gdy się uśmiecha, moje serce bije szybciej.

Gdy uroczo przewraca oczami, moje serce bije mocniej.

Gdy jest po prostu przy mnie, moje serce wali młotem.

Bo jego energia działa na mnie... bez szwanku.

Jak miałem 7 lat zakochiwałem się w randomowych dziewczynach które po prostu były ładne. I stwierdzałem; „o ładna, zakochałem się".

Ale to co czuję przy nim jest zupełnie inne.

Jeżeli nigdy nie uda mi się tego mu powiedzieć, albo mnie odrzuci, wiem, że nigdy nie zakocham się znowu.

Albo przynajmniej napewno nie tak silnie, że moje serce się kraja gdy go widzę.

I mimo że kocham go bezgranicznie kocham, nie potrafię mu tego powiedzieć.

Ale nie będę się tym przejmował teraz, muszę cieszyć się z tych 2 tygodni razem.

Postanowiliśmy coś obejrzeć.

-Trudne sprawy?-zapytałem, uśmiechając się niewinnie.

-Chyba nie-powiedział Czele, patrząc na mnie z politowaniem.

-No ale Czeleeeeeeee-zrobiłem okrągłe oczy niczym kot w butach w shreku nie pamiętam w której części.-jak nie trudne sprawy to Shrek!-krzyknąłem.

-Dobra, już lepsze trudne sprawy...-westchnął zrezygnowany.

-Ej! Czy ty właśnie obrażasz Shreka? To jest najlepszy film na całej Ziemi!

(WTRĄCENIE AUTORKI

CZONAKOSZ WRACA DO KORZENI I JEST DEBILEM)

-Nie wolisz trudnych spraw?-zapytał Czele.

-No ale- ugh.-Westchnąłem.-Shrek to f i l m, a trudne sprawy to s e r i a l.

-Ugh.

Pov: Czele

Westchnąłem.

-Wiesz co? Wolę jednak Shreka.

Shrek jest o miłości.

-Shrek i Fiona wyglądają razem tak słodko... przypominają mi dwie osoby które mogłyby być jak oni.

Może Czonakosz zrozumie aluzje?

-O tak, mi też-Widziałem że lekko się zarumienił.

O nie.

A co jeżeli myśli o sobie z kimś innym?

Chociaż w sumie... kto inny?

Z nikim nie spędza tak dużo czasu jak ze mną.

W ogóle to ostatnio spotyka się tylko ze mną.

Dobra Czele, wyłaź ze swoich myśli.

Czonakosz włączył Shreka 1 i położyliśmy się obok siebie na łóżku z laptopem na jego kolanach.

Przypominam, że jesteśmy u mnie, czyli moim laptopem na kolanach Czonakosza.

Minęło trochę czasu, a gdy pojawiły się sceny miłości pomiędzy Shrekiem a Fioną, Czonakosz położył swoją dłoń na mojej.

Od razu ją zabrał. Szkoda, było tak miło.

-Sorki-wymamrotał, cały zarumieniony.

Jeju, jaki on jest piękny 🥹

Pov: Czonakosz

Gdy mamrotałem przeprosiny, Czele lekko się zarumienił. Ja też.

Boże, chcę go pocałować.

Chcę go pocałować.

Chcę go kvrwa pocałować i być z nim do końca życia.

Shrek się skończył i odłożyłem laptop Czelego na jego biurko.

Serce zabiło mi mocniej.

Wziąłem głęboki wdech, a Czele przyglądał mi się z zaciekawieniem.

No pewnie, trzęsą mi się ręce i jestem pewnie cały czerwony.

-Czele-zacząłem drżącym głosem.-Czy zechciałbyś być moim chłopakiem i być ze mną do końca mojego chvjowego życia?

Pov: Czele

Opadła mi szczęka.

CZONAKOSZ

CHCE

BYĆ

ZE

MNĄ

O KVRWA

ZARAZ SIĘ ZESRAM ZE SZCZĘŚCIA

-Oczywiście!!!-krzyknąłem ze łzami w oczach.-Boże, Czonakosz, jak ja tego chciałem!

Podbiegłem do niego i pocałowałem.

Przyznał się, nigdy się nie całowałem (i feel you Czele😚❌) i trochę nie wiedziałem co robić.

Ale po chwili zakumałem, a Czonakosz odwzajemnił mój pocałunek.

Oderwaliśmy się od siebie, i widziałem że on też płacze ze szczęścia.

~♡︎~♡~♡︎~♡~♡︎~♡~♡︎~♡~♡︎~♡~♡︎~♡~

KOCHANI MIAŁAM ICH POTRZYMAĆ DŁUŻEJ ALE NIE POTRAFIĘ

Jak wam się podobał podryw na Shreka? Ja uważam że super.

Sory że takie krótkie następny postaram się zrobić dłuższy 🤍

~BAJO JAJO JEST PÓŁNOC ~ Kociara

555 słów

~Czele x Czonakosz~Miłość nie zna granic~chzpb~chłopcy z placu broni~ ZAWIESZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz