Lata mijały, ale życie nie zawsze było tylko słodkie. Pewnego dnia, gdy świat wydawał się być w porządku, pojawiła się nieoczekiwana choroba. To był moment, który sprawił, że Louis i Harry musieli zmierzyć się z najtrudniejszym wyborem w ich życiu.
Choroba, cicha jak niewidzialny wiatr, zaczęła działać na zdrowie jednego z nich. Był to czas niepewności, leków, a także przytłaczającej troski o przyszłość. Louis stał się nie tylko partnerem życiowym, ale również nieustraszonym opiekunem, starającym się złapać za ostatnie chwile normalności.
Lekarze byli zdecydowani w walce z chorobą, ale nie zawsze medycyna jest w stanie zapanować nad każdą sytuacją. Powoli, ale nieubłaganie, zdrowie jednego z nich osuwało się w mroczne zakamarki nieprzewidywalności.
W tych trudnych chwilach, Louis i Harry musieli znaleźć siłę do dzielenia się uczuciami i decyzjami, które były niemożliwe do podjęcia. Było to jak niespodziewane załamanie pogody w ich idealnym świecie, pozostawiające po sobie deszcz łez i wątpliwości.
W miarę jak dni stawały się coraz bardziej niepewne, Louis zobaczył, jak życie, które zbudowali razem, rozpada się na kawałki. To było jak strata gwiazdy przewodniej, która sprawiła, że codzienne życie stało się niepewne, pozbawione pewności jutra.W jedną z deszczowych nocy, siedząc przy łóżku szpitalnym, Louis uściskał dłonie Harry'ego i powiedział ze łzami w oczach:
- Nie ważne, jak bardzo ta choroba próbuje nas rozdzielić, nasza miłość pozostanie silniejsza niż każda próba losu. Jesteśmy razem na dobre i złe.
Nieważne jak bardzo się starali, los miał inne plany. Wspólnie przeszli przez trudny czas, ale ostatecznie musieli pożegnać się z tym, co mieli najcenniejsze. Chociaż serce Louisa było zranione, a dusza Harry'ego opuściła ten świat, ich miłość pozostanie w pamięci, jak wspomnienie gwiazdy, która kiedyś świeciła na niebie ich wspólnego życia...
CZYTASZ
Ścieżki serca | Larry Stylinson
FanfictionLouis i Harry łączą swe serca, by wspólnie podążać ich wspólną ścieżką...