18-letnia Julia Trojak przeprowadza się do swojej przyjaciółki Natalii po rozwodzie rodziców. Poznała chłopaka który zaprosił ją i jej przyjaciółkę na imprezkę. Jednak nie wiedziała, co stanie się później.
Miłość.
Wbiegłyśmy do łazienki i zamknęłyśmy ją na klucz. Słyszałyśmy krzyczącą Nicol więc siedziałyśmy cicho
-Dove sei, p*****a?
Szukała nas. Wiedziałam, że to mój koniec. Totalnie. Ale przecież, ja nic nie zrobiłam. To Nico zdradzał mnie i przy okazji ją. Odważyłam się wyjść i się z nią skonfrontować.
(Rozmowa odbywała się po włosku)
-Czego chcesz Nicol.
-Czego ją chce? Pfff. Rozwaliłaś mi zaręczyny.
-Przepraszam bardzo, ale to ja byłam zaręczona z Nicolą. Już od paru dobrych tygodni. Zerwałam z nim zaręczyny i wogule wszystko a więc możecie żyć razem długo i szczęśliwie.
-Myślisz, że się mnie pozbędziesz?
-Dziewczynko na mnie czeka cała reprezentacja Polski w piłce nożnej mężczyzn a na ciebie twój chłoptaś i jeszcze ten biedny Gavi. Współczuję mu.
-Nie masz co współczuć biedo. A ta sukienka? Hm? Z kąd?
-A co Cię to interesuje, skąd mam pieniądze? Zapewniam, nie od twojego chłopaka.
-To skąd? Lumpeks?
-A nie. Gram w klubie siatkarskim a zaraz mogę być w reprezentacji. Dają mi za jeden mecz 5 milionów a czasem dwa razy więcej. Cieszę się, że mam przyjaciół a Ci, którzy są fałszywi mają podwójne życie. Zaręczają się z dwoma osobami i zaraz pewnie będzie rodzina. A jakby się okazało, że jestem w ciąży bo akurat dziś powinnam mieć drugi dzień okresu to okazałoby się, że ten durny Nicola jest ojecem dziecka. Coś jeszcze?
-Nie zbliżaj się do mnie na krok.
Wtedy do gry weszła Marinka
-Jak mi przykro... Chyba Nicola usłyszy to co powiedziałaś.
Nagrywała ją. Skubana.
-Odwalcie się od Nicoli!
-Ty się odwal od nas.
Po tych słowach Mary wyszłyśmy z toalety. Wróciłyśmy na bal i do chłopaków. Szczena gadał z Nico bo chłopaki byli na niego źli. Nie wiedziałam co mam robić. Nagle poleciał peeling od palucha. Serce rozleciało mi się na kilkanaście miliardów maleńkich kawałeczków. Wybiegłam z balu i pobiegłam do pokoju. Przebrałam się w luźne ciuchy i wyszłam na balkon zapalić. Nigdy nie paliłam, ale teraz to już musiałam. Przy okazji nadrobiłam ig i wstawiłam zdjęcie.
I N S T A G R A M
@jula.zale
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Opis: Raczej zmienię nazwę. Dużo się u mnie dzieje moi mili🥲
@nico_zale: daj mi choć jedną szansę... Ti amo
@marina_official: Piękna! Wracaj tu do nas!!💗
@szczena.pvv: znowu zmieniam konto hihi btw gdzie jesteś mloda🙊
_____________________________________________
Nie miałam zamiaru wracać do nich na bal. Nie mam siły i nie chce. Nie dam rady. Za bardzo to wszystko mnie boli i muszę sobie wszystko poukładać.
