Kiedy dowiedziałam się, że będę musiała zamieszkać u Xandra, moje serce zabiło mocniej , byłam naprawde niezadowolona tą wiadomością. To było dla mnie nowe doświadczenie, mieszkać z kimś, kogo uważałam za wroga. Ale w końcu, jak mówią, trzeba dać szansę nowym przygodom!
Wsiadłam do samochodu wraz z moją rodziną i ruszyliśmy w drogę. Widok nowego miasta i nieznanych ulic sprawiał, że moje serce biło jeszcze szybciej. Kiedy dotarliśmy na miejsce, zobaczyłam nasz nowy dom - duży, imponujący budynek, który miał stać się naszym wspólnym miejscem.
Weszliśmy do środka i od razu poczułam mieszankę napięcia i ciekawości. Wszystko było takie nowe i nieznane, ale jednocześnie pełne potencjału. Zaczęłam rozpakowywać moje rzeczy, starając się znaleźć swoje miejsce w tym nowym domu
Nagle za moimi plecami pojawił się Xander. Był wysokim dosyć bogatym chłopakiem. Pod wpływem stresu
powiedziałam zwykłe:- Cześć - powiedziałam niepewnie.
Odczekałam chwilę ale nie dostałam odpowiedzi. Chłopak jedynie wywrócił oczami i ruszył w drugą stronę.
10 minut później zostałam zawołana na obiad, więc bez namysłu zeszłam na dół.
Przystole zobaczyłam chłopaka, mamę, tatę, Xandra oraz jego rodziców. Nigdy nie przepadałam za nim jednak musiałam dać mu jeszcze jedną szansę. Gdy tylko zostałam zauważona powiedziałam:
- Dzień dobry miło państwa poznać nazywam się Kayla- zwróciłam się do rodziców Chłopaka.- Dzień dobry mam na imię Charlotte i jestem mamą Xandra- odpowiedziała kobieta po czym dodała - a to jest mój
Mąż WiliamRodzice Xandra uśmiechnęli się serdecznie, co nieco złagodziło atmosferę. Po kilku chwilach rozmowy przy stole zaczęłam czuć się bardziej komfortowo w nowym środowisku. Było jeszcze wiele do zrobienia, ale byłam gotowa dać temu szansę.
☆☆☆☆☆☆☆☆☆
Po obiedzie zdecydowałam się udać do salonu aby mieć trochę spokoju. Jedak mój spokój nie potrwał długo. Kilka minut później do salonu wszedł
Xander spojrzał na mnie z wyraźnym zaskoczeniem, a jego mina wyrażała dezaprobatę.
- Ty tu? - powiedział ostro. - Cóż, nie spodziewałem się tego - powiedział włączając film.
Wiedziałam, że nasze relacje nie były najlepsze, ale postanowiłam zachować spokój.- Tak, muszę tu teraz mieszkać. Ale możemy spróbować znaleźć jakiś sposób, aby wspólnie z tym sobie poradzić - odpowiedziałam, starając się być dyplomatyczna.
Xander spojrzał na mnie przez chwilę, a potem odwrócił wzrok i skupił się na filmie.- Co będziesz oglądał? - zapytałam
- Stranger Things - odpowiedział niewzruszony faktem, że nadal tu siedzieAtmosfera w salonie była napięta, ale postanowiłam dać mu szansę.
Postanowiłam usiąść obok Xandra, chociaż nie była to najbardziej komfortowa sytuacja. Chciałam dać mu szansę i może znaleźć jakiś wspólny punkt zainteresowań.
- Obejrzymy razem? - zapytałam, starając się złagodzić atmosferę.
Xander spojrzał na mnie zaskoczony, ale po chwili skinął głową zgodnie.- Dlaczego nie? - odpowiedział, nadal wyraźnie niezadowolony z mojej obecności.
Wspólnie zaczęliśmy oglądać serial, a mimo początkowych oporów Xandra, z czasem atmosfera trochę się rozluźniła. Może nie byliśmy jeszcze przyjaciółmi, ale może, powoli, zaczęliśmy się nawzajem rozumieć.W trakcie oglądania serialu zdałam sobie sprawę, że może mamy więcej wspólnego, niż myślałam. Oboje z zainteresowaniem śledziliśmy losy bohaterów, komentując wydarzenia na ekranie.
CZYTASZ
Ponad Wszystko
Novela JuvenilKayla była zwykłą szesnastoletnią dziewczyną, która miała jedno wielkie marzenie - zamieszkać w spokojnym miejscu, z dala od wszelkich kłopotów. Niestety, los miał dla niej zupełnie inne plany. Pewnego dnia, jej rodzina zdecydowała się przeprowadzić...