Rozdział 17
Lucas
Obudziłem się rano z potężnym kacem. Próbowałem wstać, aby nikogo nie obudzić. Częściowo mi się to udało. Podniosłem się delikatnie z łóżka ,aby nie obudzić Al i ruszyłem w stronę łazienki .Nie zapaliłem światła i po zrobieniu kilku kroków wyjebałem się. I to nie z winy kaca, tylko dlatego, że na podłodze leżał Hunter.
-Kurwa!-krzyknął zaspany.
-Możesz mi wytłumaczyć dlaczego leżysz na podłodze?-próbowałem wstać z chłopaka.
-Co się dziej....-w drzwiach stała Alexa,która nic nie ogarniała.
-Pomóż nam wstać.-powiedział brunet.
-Ostatni raz tyle wypiliście.-powiedziała ciągnąc mnie za rękę.
-Pogadaj sobie.-mruknął wkurzony Hunter.
-No wybacz, ale nie wydaje mi się, aby było moją winą to , że spałeś całą noc na podłodze w łazience.-przewróciła oczami.
-Może.-mył twarz zimną wodą.-Która godzina?
-Po szesnastej.-odpowiedziała,przecierając oczy.
-Idziesz jutro do pracy?-spytałem.
-Tak, ale jadę bezpośrednio sama do klienta.-rozczesywała włosy.
-Zamawiamy coś?-spytał Hunter.
-Tak!-krzyknęła Alexa.
-Na co macie ochotę?
-Mi obojętnie.-odpowiedziałem,próbując włożyć granatowe dresy.Co nie było łatwe,bo kręciło mi się w głowie.
-Alexa?!
-Frytki i kurczaka.-odpowiedziała, śledząc każdy mój tatuaż.
-Dobra to pojadę po nie, będzie szybciej.-wstał do wyjścia.
-Ale jesteś pijany.
-Pojadę z kierowcą.-wyszedł.
-A więc narzeczony?-zaśmiałem się.
-Wiesz, że gdyby Hunter mu tak nie powiedział to nie dał by spokoju.
-Dał, bo bym mu przywalił.
-Widziałam jaki byłeś wkurzony.
-Mało powiedziane.
-Czy ty masz wytatuowane A?
-Nie, wydaje mi się, że to inna literka.-podeszła bliżej, przyglądają się.
-Przecież widzę.
-W to nie wątpię.-zaśmiałem się.-Tak to A.
-W takim razie chcę wytatuować sobie L.-mówiła, patrząc mi prosto w oczy.
-Kocham cię Al.-pocałowałem ją w głowę.
-Ja ciebie też Lu.-wtulała się w moje ciało.
-Obstawiasz, że Hunterowi uda się wrócić z jedzeniem?-zakładała biały sweter do kolan.
-Myślę, że znając jego możliwości....może być ciężko.-opadłem na kanapę.-Co to za klient?
-Jakiś początkujący fotograf, chce zrobić zdjęcia do portfolio.-oparła głowę na moim ramieniu.
-Nie możesz jechać z Del?
-Ona ma jutro do ogarnięcia inna modelkę.
-Rozumiem.
CZYTASZ
Soulmates #1 (PL)
Teen Fiction-Słyszysz?Ta piosenka chyba nas prześladuje-zaśmiał się. -,,I never dreamed that I'd meet somebody like you"-Zaczęłam nucić pod nosem. -,,And I never dreamed that I'd lose somebady like you"-włączył się. -,,No I don't wanna fall in love"-skończyliś...