"do sklepu"

696 17 1
                                    

Jadłam naleśnika.

Wszyscy moi bracia zapomnieli....

Każdy już był w kuchni...

Zapomnieli...

Chciało mi się płakać.

Jest mi tak przykro...

- Ej, mała, co się stało?- zapytał shane.
- Nic. - powiedziałam I się wymusiłem uśmiech.

☆☆☆

Poszłam do pokoju I się położyłam.

Wszyscy zapomnieli.

Shane, Will, Tony, Dylan I nawet Vince.

Leżałam tak i leżałam...

Rozmyślałam co bym mogła porobić.

Ale zasnęłam...

☆☆☆

Obudziłam sie gdy ktoś mnie sztórchał.

Noo ten ktoś mnie obudził.

-Mała ubibraj sie.- otworzyłam oczka i ujrzałam shane który siedział obok mnie.
- Gdzie? po co?- zapytałam ospale.
- ymmm do sklepu jedziemy. I tak ty musisz też.
- Nie chce do sklepu...
- ale musisz. No już wstawaj. - powiedział Gdy zamknęłam oczy.

- no ale jestem zmęczona....
- Nie marudź tylko ruszaj się za pół godziny wychodzimy.
- no dobrze...- powiedziałam I shane wyszedł.
Ubrałam leginsy i koszulkę z krótkim rękawem na to ubrałam bluzę z kapturem.
Kaptur odrazu nałożyłam na głowę.

Przepraszaaaam was!!!

Że nie wstawiam rozdziałów.

Nie mam weny.

Jeszcze raz przepraszam<3

Do zoba!

Lili MonetOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz