Prolog

2 0 0
                                    

Rok tysiąc dziwięćset dziewięćdziesiąty dziewiąty. Elegancko ubrany mężczyzna stał w śnieżnej zaspie paląc papierosa. Rozglądał się wyraźnie na kogoś czekając. Nagle podeszła do niego kobieta. Była wyraźnie rozwścieczona.

- Co ty sobie wyobrażasz?! To jest twój syn! Mówiłeś, że chcesz, żebym urodziła i że będziesz uczestniczyć w jego życiu! - wykrzyczała mężczyźnie w twarz

- Zamknij się, kobieto! - krzyknął wściekły - Nie mam zamiaru zajmować się jakimś pieprzonym bachorem! Zrozum wreszcie, że mam już kogoś innego! Byłaś dla mnie tylko przygodą! Nie chcę mieć nic z tobą wspólnego!

- A więc tak? Dobrze. Ale pamiętaj, że za trzynaście lat sobie o tobie przypomnę

Niebezpieczne więziOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz