Kito- Tak mamo, idziemy razem z Łodzią do Grzegorza na noc.
Mama kito- dobrze, ale wróć jutro na obiad okej?
Kito - dobrze, idę się spakować! Mówiąc biegła po rzeczy na górę.
Kito- *Tym chłopakom z mojej klasy się dostanie! Zobaczą że nie warto z nami zadzierać! Pójdziemy tam, przeniesiemy dowody i dopiero im szczęki opadną!* Pomyślała z entuzjazmem. Wzięła swój ulubiony plecak i spakowała potrzebne rzeczy.
Kito- Czas iść. Powiedziała do siebie. Dziewczynka szybko zbiegła ze schodów z bagażem na plecach.
Kito- Narazie mamo! Krzyknęła i wyszła z domu.
Mama kito- Do zobaczenia kruszynko miłej zabawy wam życzę!
***
Łódź- MAMO WYCHODZĘ!
Mama Łodzi- Córeczko gdzie idziesz?
Łódź- Idę do Grzegorza na noc! Krzyknęła.
Mama Łodzi- Dobrze kochana tylko wróć jutro i baw się dobrze.
Łódź- Dobrze pa! Szybko wyszła z domu i po drodze spotykała Kito.
Kito- Cześć, czemu niczego nie wzięłaś?
Łódź- Bo po co? Zapewne wszystko TY bierzesz
Kito- A wiesz co? Zaskoczę cię. Nie.
Łódź- CO?!
Kito- Pstro. Wyprzedziła koleżankę i poszła w strone mieszkania koleżanki.
Łódź- co za menda. Powiedziała pod nosem i poszła za nią.
CZYTASZ
Nocne Wyzwanie: OTWARCIE
Random!¡MOGĄ POJAWIĆ SIĘ POPRAWKI¡! Pewnego dnia w 2024 roku w Kielcach, gdy były wakacje. Pewne 3 trzynastoletnie dziewczyny które miały przezwiska, Łódź, Kito i Grzegorz. Dostały wyzwanie od kolegów ze swojej klasy by zakradły się do nowo otwartego skle...