8 kalkulator

2 0 0
                                    

Poszłam do szafki by odnieść książkę od biologi. Skończyłam biologię 10 minut temu, teraz jest przerwa. Zauważyłam że Alex stał przy ścianie obok drzwi do sali 5a czyli kilka centymetrów od szafek,z brunetem. Nagle przez jednego chłopaka się potknęłam. Rozsypała wszystkie papiery. Alex odrazu zareagował i mi pomógł, a ten brunet pozbierał papiery.
- wszystko Ok?!- spytał Alex
- tak wszystko Ok, dzięki za troskę - odpowiedziałam
- proszę - odpowiedział brunet
- jak masz na imię? A i dziękuje, jak chcesz możemy się zaprzyjaźnić- odpowiedziałam
- jestem Shane Malfoy - odpowiedział Shane
- Amelia braun - odpowiedziałam. Podaliśmy sobie rękę, a potem odwróciłam się w stronę Alex'a.
- twój kolega jest fajny-  zaśmiałam się
- ja wiem bo mam dobry gust z dziewczynami i kolegami - odpowiedział Alex. Wszyscy się zaśmialiśmy, przytuliłam Alex'a a on mnie.
- Ok sory muszę iść - powiedziałam i szybko chwyciłam za podręcznik od religii i poszłam do sali. Kulałam bo ta piepszona cegła była tak ciężka że wszyscy już weszli do sali a ja tylko się męczyłam. Alex i Shane mi pomogli, za co podziękowałam i poszliśmy na lekcje. W sensie ja bo nie wiem gdzie oni idą. Po lekcjach spotkaliśmy się. Pomogli mi z zaniesieniem Piekielnej Cegły do szafki. Potem poszłam do domu z chłopakami.
- hej a może tak coś do jedzenia?- zaproponował Shane po kilku minutowej  rozmowie.
- spoko mi tam obojętnie - odpowiedziałam i dodałam - Ale chce gofry -
- Ok, a ty Alex?- spytał Shane
- Też gofry - odpowiedział
- Nie stary pytałem czy wogule chcesz coś zjeść - zaśmiał się i poprawił swoją czapkę.
- jezu - mruknął Alex zdenerwowany
- Ok idziemy?- spytał
- Tak!- krzyknęłam
- Ok, sory stary - powiedział Shane
- nic się nie stało, idę - odpowiedział Alex.
Po zjedzeniu gofrów, poszliśmy wszyscy do domu. Zdjęłam kurtkę i założyłam ciuchy domowe. Poszłam na górę i odrobiłam lekcje.
Później pogadałam z Alex'em.
- siemanko kochanie - powiedział Alex
- Hej Alex - powiedziałam
- w co gramy? - spytał
- nie wiem - wyznałam
- wiesz co dodam Shane Ok?- zapytał
- Ok- odpowiedziałam
„Użytkownik @Alex dodał użytkownika @Shane"
- siemanko - powiedział Shane
- hejo - odpowiedziałam przyjaźnie
- siema stary - powiedział Alex
I dodał: - bo Shane mamy problem z wybraniem gry pomożesz nam?- spytał
- spoko - odpowiedział Shane
- wybieram hug me - dodał Shane. Dołączyliśmy do gry. Po godzinie grania, Shane mnie przytulił w tej grze. Alex się wściekł
- Shane zabieraj się od niej i to prędko!- krzyknął wkurzony. Nagle napięła się atmosfera. Nie było przyjemnie tutaj.
- wiecie może się rozłączę?- powiedziałam
- nie - powiedział Alex
- nie, ja musze iść pa - rozłączyłam się.

Zaginiona ja Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz