Bartek kończąc lekcje w piątek przed wyjściem ze szkoły zabrał swojego kolegę Artura na chwilę i powiedział,że musi mu coś pokazać i nikt inny o tym nie wie.
Poczym pokazał mu zegarek a on zaczął się śmiać i powiedział co to ma być po to mi marnujesz czas. Na co on odpowiedział. Patrz teraz i nagle z nikąt otworzył się portal. Jak to możliwe powiedział Artur. Mówiłem chodź za mną. Po wskoczeniu do portalu Artur zapytał się co to jest? Na co bartek odpowiedział to jest pętla czasu. Pętla czasu ale jak to powiedział ze zdziwieniem Artur.
Juź koniec jesteśmy dzień przed naszą erą. Łał nie wiem jak to możliwe,ale zobaczmy wszystko. Czekaj zanim pójdziemy musisz wiedzieć,że jak zmienimy przeszłość to zagniemy czasów przestrzeń więc się nie odzywaj ani nic niepsój i słuchaj się mnie. Dobra to chodź coś zobaczyć. chodźmy pojeździć na koniu. Pojedźmy do Jezusa powiedział Artur. Jezus jeszcze się nie urodził to nastąpi dopiero jutro. Użyj zegarka żeby to przyszpieszyć. Nie mam go nigdzie na ręku w kieszeni nigdzie. To musimy poczekać do jutra powiedział Artur. Ty nic nie rozumiesz bez zegarka nie wrócimy do domu a nie mam go ponieważ jeszcze nie wynaleźono zegarka. Co my zrobimy powiedział przestraszony Artur. Tam go widzę jest na straganie jak sprzedawca dowie się co to jest to zagnie czasów przestrzeń. Chodź szybko po niego Powiedział Artur. Dobra tylko, że musimy mówic starożytnym polskim językiem i mósimy zrobić to szybko bo przyjdę zaraz ja z innej lini czau.
To chodź a umiesz mówić po starożytnym języku. Trochę tak
Dzen dobry. Dzen dobry odpowiedział sprzedawca. Pane to tam porosze.
To bedo dwie kon. Dobre. Dobra chodź szybko po nasze konie. O nie uciekły łapmy je powiedział Artur. Nie no uciekły tam są jakieś konie powiedział Bartek. To nie ty jesteś przy straganie. Onie już są moje wersie z innej lini czasowej jak odejdzie odrazy damy mu konie i spadamy. A on jak wróci powiedział zaciekawiony Artur. Niewiem ale z nami nie może bo zagniemy czasów przeztrzeń dobra poszedł. Ja z innej lini czasowej też tam jestem. Dobra idziemy dzen dobry ponowne Man te dwie kon co pan chcesz. Doj je tu bier to co i posed. Dowidzen. Dobra mamy to otwieram portal i idziemy stąd. Twój zegarek jest fajny ale mam dość. Dobra jesteśmy już zaraz w domu. Jest nareście jesteśmy już myślałem że nie wrócimy powiedział wzdychając Artur. Muszę rokręcić zegarek i zobaczyć co jeszcze mogę zrobić. O teraz coś mi wyszło zobaczmy a znowu portal. Zobaczmy dokąd. Stary co jest ty wyszedłeś za mną. To jest chyba teleportacja powiedział rodośniezdziwiony Artur. Masz rację ale czekaj jest jeszcze jedna opcja nic nie robi chwilą przed chwilą było jasno. Co przed chwilą jak my gadałiśmy jakieś 2 godziny. Czyli wychodzi na to że to przyśpiesza czas.
Mogę spać dzisiaj u ciebie rozpracujemy więcej opcji. Okej. Ale jak mogę przyspieszać to może mogę też zwalniać czas uderz mnie. Dobra co jest uniknąłeś wszystkiego. Działa do bram chodźmy do ciebie po już późno jest. Dobra to chodź.
