11

900 28 115
                                    

Pov: minho
Obudziłem się z rana, no dobra może nie z rana bo o 12 ale no trudno. Nie zbyt pamiętałem coś z wczoraj. Wiedziałem tylko że się upiłem i teraz mam mocnego kaca. Gdy chciałem się podnieść coś mnie zatrzymało, a dokładniej ktoś. Tym kimś był jisung który leżał wtulony we mnie. Wszystko byłoby dobrze ale gdy skapnąłem się że leżymy bez koszulek. Byłem w szoku, czy my...? Otrząsnąłem się i wyszedłem z uścisku. Udałem się do łazienki i gdy podszedłem do lustra zamarłem, już drugi raz dzisiaj. Na mojej szyi bylo kilka malinek. Czyli jednak.. próbowałem zakryć je korektorem ale bez skutku. Oparłem się o zlew wzdychając gdy nagle do łazienki wbiegł jak piorun jisung. Przejechał mnie wzrokiem.
-czy my..?- spytał.
-jak widzisz..- odpowiedziałem opuszczając głowę w dół.
-czy ty.. czy ty masz malinki na szyi...?- spytał podchodząc bliżej.
-tak i wychodzi na to że ty je zrobiłeś- powiedziałem.
-ja..? Japierdole ile ja wczoraj wypiłem..- spuścił głowę.
-najwidoczniej sporo..- powiedziałem. Spojrzałem na telefon a moje oczy się poszerzyły.
-co, co jest??- spytał jisung.
-niezle się wczoraj zabawiliśmy, tak że kompletnie straciliśmy poczucie czasu bo dzisiaj jest kurwa czwartek i wsyzscy zaspaliśmy do szkoly- odparłem.
-to nieźle...- powiedział jisung.
-juz się boje co powiedzą w szkole na te malinki- odparłem.
-przepraszam..- powiedział.
-nie no spoko, jakoś dam radę- powiedziałem czochrając mu włosy. Po chwili wyszedłem z łazienki i ubrałem koszulkę. Chwilę później z łazienki też wyszedł jisung. Udaliśmy się na dół, o dziwo wsyzscy już nie spali.
-no kurwa wy też?- odparł chan na co zmarszczyłem brwi.
-co?- spytałem.
-wy też się kurwa ruchaliscie?!- spytał.
-CO!?- wykrzyczelismy z jisungiem w tym samym czasie.
-nie! My.. po prostu..- zaczął jisung.
-sami nawet nie wiemy do czego doszło ale byliśmy tylko bez koszulek jak się obudziliśmy więc raczej dużo nie zaszło..- dokończyłem.
-ale czekaj, co miałeś na myśli z "wy też"?- spytał jisung.
-spojrzcie na szyję Felixa- odparł chan i obydwoje spojrzeliśmy. Felix był cały w Malinkach. Byliśmy w szoku.
-to i tak nie wszystko, nie wiem jakim cudem wy nie słyszeliście tych jęków w nocy- odparł changbin na co zszokowalismy się jeszcze bardziej.
-CZY WY?!- wykrzyczal jisung.
-tak..- odparł hyunjin. Jisung zaczął się śmiać. Nie wiem co go śmieszy przeciez sam kiedyś tak skończy... STOP! O czym ja myślę!!!..

Skip time

Chłopacy już poszli, jisung niestety też, ale zaplanowałem żeby przyszedł na noc. Czemu? Chce mu dzisiaj wyznać miłość... Sam jescze nie wiem jak to będzie wyglądać ale nie dam rady dłużej tego ukrywać. Ogarnąłem trochę dom przed przyjściem jisunga, no siebie też ogarnąłem. Gdy wybila godzina o której jisung miał przyjść, usłyszałem pukanie więc pobiegłem otworzyć drzwi. Gdy je otworzyłem moim oczom ukazał się jisung, cudowny jisung.. wpuściłem go do środka i zamknąłem drzwi.
-hejj- powiedział po czym mnie przytulił. Oddałem uścisk.
-hejj- odpowiedziałem.
-to co będziemy robić?- spytał.
-jest coś ważnego o czym muszę z tobą porozmawiać...- odpowiedziałem.
-co takiego?- spytał.
-usiadzmy...- powiedziałem i obydwoje usiedliśmy na kanapie.
-to o co chodzi??- pytał.
-jisung, posłuchaj... Znamy się już całkiem długo.. z początku byłeś tylko zakładem ale naprawdę cię polubiłem. Chciałem się z tobą zaprzyjaźnić i nie chciałem cię ranić, ale to zrobiłem.. gdy zaczęliśmy się przyjaźnić, znów coś poczułem.. eh... Pamiętasz mój związek z Momo..?- spytałem
-t-tak...- mówił wciągnięty w to han.
-byłem z nią tylko dlatego że... Poczułem coś mocniejszego.. tylko ty byłeś z Lisa więc chciałem odpuścić.. dlatego byłem z Momo żeby o tobie zapomnieć.. bo ja... Się... W... Tobie.......... Zakochałem.- odparłem. Jisung był w szoku.
-c-czy ty mówisz... Poważnie..?- spytał.
-t-tak...- odpowiedziałem.
-j-ja... Nie wiem co powiedzieć...- powiedział.
-j-ja przepraszam..- wstałem z kanapy i zacząłem odchodzić. Ale nagle jisung złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie. Nic nie powiedział tylko złączył nasze usta w pocałunku. Oddałem pocałunek. Na chwilę oderwałem się z pocałunku.
-czyli.. to znaczy że my jesteśmy... Razem?- spytałem.
-tak- uśmiechnął się i znów mnie pocałował.

Skip time

Bylo już późno. Jisung zasnął na kanapie. Miałem go juz podnosić i zanieść do łóżka ale spał tak słodko że musiałem zrobić zdjęcie. Bylo Takie piękne że aż wstawiłem na insta.

 Bylo Takie piękne że aż wstawiłem na insta

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

      @minhoesxv: 🐿️📸
      Mine @jisung.quokkaa

Comments:

Momo.unnie
Co to za dziwka na zdjęciu

Sung.hooo.n
Japierdole jaki gej XDD

Mina.na.jp
XDDD

Yeonjunn.ie
Ile bierze jisung? Btw jakiś gej xddd

Tzu.yu.sweetie
Zabij się wiewioro xd nikt cię tu nie chce!!

___________________________________________

Leżałem z jisungiem w łóżku. On spał, a ja po cichu płakałem czytając komentarze. One są okropne... Jak można byc tak wrednym dla kogoś? Wyłączyłem telefon próbując zasnąć. Po jakiejś godzinie w końcu zasnąłem..
___________________________________________

Elo elo
Kolejny rozdzialik 💪🏻💪🏻
Jest mocno
Tak w końcu są razem
Doczekaliscie sie

~enemies to lovers~ minsungOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz