chapter 3

19 1 3
                                        


minelo 45 minut i lekcja sie skonczyla. benz caly czas spogladal sie na mnie jakby patrzyl na super hotowe i jakby fr jestem y/n i jestem super hotowa ale wciaz... poczulam sie taka zawstydzona...

na przerwie widzialam jak benz chce do mnie podejsc ale niestety zaczepia go jakis nauczyciel i prosi ze soba. nie uslyszalam dokladnie dlaczego ale tez nie chcialam wyjsc na wscibska wiec nie chcialam sie pytac.

i tak oto skonczylam w klasie, bylam nowa wiec nikogo nawet nie kojarzylam. zdecydowalam sie spojrzec na moj telefon zeby porozmawiac z moja internetowa bff ed*e i odpisalam na wiadomosc 'jak w nowej szkole' 'xhyba sie zakochalam' . od razu zostalam zaspamiona naklejkami foczki i wiadomosciami typu omg blabka bla bla la . bla. w kazdym razie odlozylam telefon i westchnelam spogladahac przez okno... nowa szkola ale wciaz nudy...

wtedy nagle podszedly do mnie dwie damy.

- hej jestes nowa cn??? chcesz z nami spedzic przerwe? jestem beata - powiedziala jedna z nich, patrzac na mnie milo

-hej a ja bogumila! chetnie sie z toba zaprzyjaznimy laska

- hhhuh..!??? j-jasne.. - bylam bardzo zdziwiona. nikt nigdy nie chcial sie ze mna zaprzyjaznic..

- wygladaz na super niesmiala! wyluzuj, nie gryziemy. w kazdym razie, y/n, interesuje cie benz nie??

- CO - krzyknelam szybko po czym zaslonilan usta... czy to bylo tak oczywiste...?

- nom jakby wiesz siedzimy za toba laska. nie trudni zobaczyc laska

- u-um..... no ... nom....

- Ale spoko!!! popieramy!!!!!!!!! - ? nie wnikam o co chodzilo beacie - pomozemy ci sie z nia zwiazac!!

- omg..... serio...?

- joł laska

- Omg....... nie moglam sobie wymarzyc lepsztch przyjaciolwk....

powiedzialam czujac jak lzy zaczely wylatywac z moich oczu. cieszylam sie na nowa znajomosc, ale gdzies we mniw wciaz istnial ten strach ze bede musiala sie wyprowadzix i o nich zapomniec.... jak narazie wolalam o tym nie myslec.

wtedy pezypomnialam sobie ze benz podczas lekcji przekazal mi karteczke z jego numerem. wzielam do dloni telefon i ostroznie wpisalam numer...

y/n: Hej, to ja, y/n.
benz: *zdjecie dazai 'haiii'*
benz: nie moglbym zapomniec takiej hociaki jak ty kociaku.
benz: nie chcialabys wyjsc moze gdzies ze mna po szkole? ;)

C.D.N.......

benztruck x y/nOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz