Drzwi do sławy

17 2 1
                                    

     Za 3 godziny mam lot do Los Angeles na event Netflixa. Obudziłam się przed budzikiem, mimo, że jest dopiero 5:00. Szczerze? - bardzo się stresuję, bo przecież nikogo tam nie znam...
- Good morning you stunning stack of fvcking sunshine!... - zadzwonił budzik, który zaraz wyłączyłam.
Chyba pora wreszcie stawić czoła wyzwaniu.

     Otworzyłam szafę i wyjęłam z niej ubrania idealne na czerwony dywan. Poszłam do łazienki, po prysznicu przebrałam się, zrobiłam makijaż i uczesałam włosy. Spakowałam do kosmetyczki resztę rzeczy po czym zamknęłam walizkę i zabrałam się za robienie śniadania. Prawdę mówiąc w ogóle nie miałam pomysłu co zrobić na śniadanie, bo miałam ochotę na owsiankę, jednak wiedziałam, że jedzenie nabiału na śniadanie przed podróżą to zły pomysł. Stwierdziłam, że w takim razie wrzucę ankietę na Instagrama z zapytaniem co mam zjeść na śniadanie i wybiorę najczęściej wybieraną opcję. Kilka minut po wstawieniu relacji, już znałam wyniki - wygrały tosty z pastą z awokado i jajkiem sadzonym. Zabrałam się do gotowania.

                            --------------

     Jest godzina 8:12, 12 minut temu mój samolot wystartował w kierunku LA. Na szczęście zdążyłam zająć miejsce przy oknie, bo totalnie nie miałam ochoty siedzieć obok kogokolwiek. Fotel koło mnie zajmowała jakaś nieustannie chrapiąca, starsza pani, chyba Amerykanka, a siedzenie dalej siedział całkiem przystojny chłopak, oczywiście Koreańczyk.
O boże. Odwzajemnił spojrzenie. To nie miało tak wyglądać...
Uśmiechnęłam się, a on odwzajemnił uśmiech. Super, czyli chyba nie zorientował się, że się gapiłam. Odwróciłam wzrok i sięgnęłam po książkę.

     Wreszcie lądujemy... Przy tej pani obok mnie nawet się czytać nie dało, tak głośno chrapała. Pośpiesznie spakowałam swoje rzeczy i popędziłam w kierunku odbioru walizek. Gdy już wszystko miałam, złapałam pierwszą lepszą taksówkę i kierowca zawiózł mnie do mojego hotelu. Na szczęście Netflix załatwił mi pokój za darmo, dzięki czemu moja skarbonka nie ucierpiała. Za godzinę powinnam wyruszyć w drogę, jeśli nie chcę się spóźnić na event, na szczęście jestem już ubrana i dzięki moim staraniom sukienka, którą mam na sobie ani trochę się nie pogniotła.

                            --------------

     - Witam wszystkie serdecznie na dzisiejszym wydarzeniu! Nie będę za bardzo przedłużał, ale chciałem tylko posiedzieć, że mam wielką nadzieję iż będziecie się dobrze bawić! Jakby komuś znudziło się na sali, na dworze mamy przenośne kino oraz grilla. Do zobaczenia później! - powitał wszystkich Tayn Kon.
Impreza się oficjalnie zaczęła. Powinnam chyba nawiązać trochę nowych kontaktów, zwłaszcza ze znanymi gwiazdami tiktoka.

     Skierowałam się w stronę bufetu. Zmęczyło mnie tyle rozmów, jednak z pewnością było warto, ponieważ oprócz kontaktu, zdobyłam również numery telefonów 3 znanych tiktokerów, z którymi się dosyć polubiłam.
- Witaj, dziewczyno z samolotu, nie spodziewałem się ciebie tutaj - odezwał się ktoś nagle zza moich pleców.
Odwróciłam się. O wow. Nie spodziewałam się tu nikogo z Korei Południowej.
- Witaj, chłopcze z samolotu - podjęłam grę chłopaka.
- Trochę za długie to przezwisko, nie uważasz? Mów mi Minho - nieznajomy wyciągnął rękę.
-  Hyun. - uścisnęłam mu dłoń. - Nie spodziewałam się ciebie tutaj.
- Szczerze? Ja ciebie również. Chociaż miło znaleźć kogoś normalnego w tym tłumie snobów.
- To miłe, że uważasz mnie za normalną, Minho, ale chyba masz trochę mylne wrażenie - zaśmiałam się.
- Jeżeli ty jesteś nienormalna, to ja musiałabym być szaleńcem - odparł z powagą patrząc mi prosto w oczy. - Nigdy więcej nie mów tak o sobie.
- Chciałbyś może odwiedzić razem kino na dworze? - speszona zmieniłam temat.
- Jasne, umieram tu z nudów! Chodźmy.

                           --------------

     Od eventu Netflixa minął niecały miesiąc. Nadal utrzymuję kontakt z większością osób tam poznaną, a z Minho zostaliśmy już najlepszymi przyjaciółmi. Właściwie, to jestem z nim umówiona za pół godziny w kawiarni na rogu. Okazał się naprawdę wspaniałym i zabawnym towarzyszem, cieszę się że go poznałam.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 08 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Książkowa miłość Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz