Czarodziejki z ulicy - @Ashlern12 | Panna_z_bagna

110 14 15
                                    


Dzisiaj małe urozmaicenie. Znów oceniany będzie opis, a dodatkowo i okładka, co planuję, by było standardem.

A cóż mogę rzec o Czarodziejkach z ulicy?

Wykorzystam tu mojego starego, stworzonego niegdyś na potrzeby recenzji mema:

Zaczynając Czarodziejki z ulicy i napotykając w pierwszym rozdziale na stereotypowy obraz amerykańskiej szkoły z cheerleaderkami, obawiałam się, że będzie to typowa młodzieżówka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zaczynając Czarodziejki z ulicy i napotykając w pierwszym rozdziale na stereotypowy obraz amerykańskiej szkoły z cheerleaderkami, obawiałam się, że będzie to typowa młodzieżówka.

Jakże miło się rozczarowałam, gdy okazało się, że opowiadanie ma do zaoferowania o wiele więcej, zaskakując mnie niekonwencjonalnym konceptem i urzekając poczuciem humoru.

Problem pojawia się, gdy do gry cała na biało wchodzi poprawność, która niestety leży i kwiczy jak mój pies, po tym jak zeżarł mi z plecaka dwanaście pączków spakowanych do specjalnie na pracy na tłusty czwartek (nie nie głodzę swojego psa, kto miał charta, ten zrozumie).

A co się rozchodzi? Zapraszam do lektury kolejnej recenzji.

Okładka

Okładka opowiadania jest jakby to ująć dość minimalistyczna. Do tego stopnia, że zabrakło na niej nawet nicka autorki.

Tak jak w przypadku wydawnictw autor rzadko miewa cokolwiek do powiedzenia w sprawie szaty graficznej, tak na Wattpadzie ma on sto procent mocy sprawczej.

Sam pomysł na okładkę nie jest zły. Kto czytał, ten od razu spostrzeże, że grafika doskonale oddaje klimat pracy. Lecz zabrakło mi tutaj pazura.

Choć nie powinnyśmy oceniać książki po okładce, ludzie niestety są wzrokowcami, więc estetyka ma ogromny wpływ na przyciągnięcie czytelnika

Pokusiłabym się więc o wyszczególnienie tytułu, by nie tonął w mroku i dodanie autora. Coś co sprawi, że Czarodziejki nie utoną w bezmiarze wattpadowych tekstów.

Opis

Opis

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Szczerze? Przeczytałam opis dopiero po przeczytaniu całości opowiadania i gdybym zrobiła to w innej kolejności, znając życie, machnęła bym na nie ręką, bo jest to opis jakich wiele. Typowa sztampa - zwyczajna nastolatka porzuca swoje zwyczajną codzienność, aby odtąd żyć w świecie pełnym magii i niezwykłych istot.

Recenzje pod tawernąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz