dodatek 1

15 1 0
                                    

perspektywa Harry'ego

Chociaż nie za bardzo mi się to uśmiecha. Ale jednak uznałem, że nie mam innego wyjścia i udałem się do gabinetu Snape. Gdy ten ujrzał to od razu chciał zacząć na mnie krzyczeć. Ale gdy oznajmiłem mu, że źle się czuję i chcę zrobić testy, ponieważ sama Poppy nie wie co mi dolega. To ten się zgodził. Ale gdy zapoznałem się wynikiem. To zapytałem się czy eliksir jest dobrze sporządzony. Gdy ten oznajmił, że tak. To pokazałem mu wyniki. I było widać, że ten się tego nie spodziewał. I wysłał do Nottów skrzata. I czekałem również na pojawienie się Potterów oraz Tezeusza. Gdy wszyscy się pojawili to kazałem reszcie młodzieży zrobić również testy. I ich wyniki były podobne. Co wszystkich zaskoczyło. Ale można było się tego właśnie spodziewać. I jedno wiem na pewno, że będzie wesoło. 


perspektywa Tezeusza

Dopiero co pogodziłem się tą całą sytuacją, że James mnie zdradził.  A dzisiaj się dowiedziałem, że gdy ten wtedy zniknął to był w ciąży. I doczekałem się jeszcze jednego syna. Po minie Jeremy'ego. Dobrze wiedziałem, że ten też się tego nie spodziewał. I jest załamany. Ale dobrze to ukrywa. Ale można było się tego po nim spodziewać. I wspólnie uznaliśmy, że weekend się spotkam. A Severus jutro miał zrobić testy reszcie. Ciekawi mnie tylko jedno, gdzie mój ukochany został ukryty. Ale tego się dowiem dopiero z czasem.


perspektywa Teodora

Wraz z bliźniakiem udałem się do reszty a Harry udał się do siebie. Gdy reszta nas ujrzała to od razu się zapytali co się stało. To im to wyjaśniliśmy i razem udaliśmy się do Wielkiej Sali na kolację. Po zachowaniu Dracona wiedziałem jedno, że ten na pewno zacznie mnie podrywać. Ale to już zupełnie inna historia. I po kolacji od razu poszedłem spać. 


perspektywa Oriona

Jednak rodzice mieli rację, żeby mój kuzyn zrobił testy. Jedno wiem na pewno, że gdy pewna osoba się o tym dowie to będzie wściekła. Ale to już nie moja wina. I po kolacji wraz z kuzynem od razu poszedłem spać. 

Instagram Harry Nott DrarryWhere stories live. Discover now