2.Dziękuję

52 2 1
                                    

Kiedy opracowaliśmy nasz świetny plan poszliśmy razem zjeść obiad a przy nim poudawać spine żeby nikt nic nie podejrzewał. Dylan zabrał mi widelec więc krzyknęłam.
-DYLAN ODDAWAJ TEN WIDELEC!
-NIE HAHAHAHAHA.
Zaczęliśmy się ganiać po kuchni aż nagle wszedł Tony.
-Co tu się dzieje? -spytał
-DYLAN ZABRAŁ MI WIDELEC.
Ale po tym już nie wytrzymaliśmy i całą trójką wybuchneliśmy śmiechem.
-Sorry Hailie XD.-,,przeprosił'' Dylan
-Spoko. Dobra jedzmy.
Gdy jedliśmy obiad weszła trójka pozostałych braci. Siedli z nami do stołu i zaczęli jeść. Ja z Dylanem akurat przez ,,przypadek" skończyliśmy w tym samym czasie. Gdy chcieliśmy wychodzić Vincent zatrzymał Dylana i kazał mi iść.
Więc poszłam i czekałam na schodach.
Po jakiś 10 minutach Dylan przyszedł.
-Co od ciebie chciał? spytałam.
-Chodź do ciebie to ci powiem.
Poszliśmy do mojego pokoju ja walnęłam się na łóżko a Dylan na pufe.
-Powiedział że mam cię pilnować bo podobno chciałaś wyjść. Na co ja oczywiście powiedziałem że nie ma problemu wezmę ciebie na pizzę i do parku trampolin. Najpierw nie chciał się zgodzić ale potem uległ.
-Dzieki Dylan.
-Wiesz wogule na którą ta kolacja? zapytał.
-Właśnie czekaj muszę napisać.
Napisałam do Adriena gdzie i o której.
Odpisał że o 19.00 w ekskluzywnej restauracji. Dobrze ją znałam bo nie raz zamawialiśmy z tamtąd jedzenie.
-Dobra Dylan jest 17.00 muszę się szykować.
-Dobra młoda pomogę ci albo wiesz co lepiej jak ubierzesz się sportowo a suknie ci przemyce przebierzesz się w aucie żeby nikt się nie domyślił dobra?
-Dzięki i spoko.
Dylan wyszedł a ja zaczęłam się szykować.
Mój stroj sportowy wyglądał tak:

Podobał mi się naprawdę chłopaki nic nie będą podejrzewać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Podobał mi się naprawdę chłopaki nic nie będą podejrzewać.
Napisałam do Dylana żeby przyszedł. Zjawił się w 5 sekund.
-Fajny komplecik pasuje ci a teraz choć pomogę ci wybrać suknie.
-Dobrze.
Po jakiś 30 minutach w końcu ustaliliśmy że ubiorę to:

Po jakiś 30 minutach w końcu ustaliliśmy że ubiorę to:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


-Wow Hailie pięknie wyglądasz.
-Dzięki Dylan teraz ty idź ubierz jakiś sportowy outfit i schowaj suknie do auta.
-Już idę.
O 18.15 Dylan przyszedł ubrany tak:

-Dobra to chodź idziemy to auta

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Dobra to chodź idziemy to auta.-powiedział
-Dobra my idziemy!-krzyknęłam do chłopaków.
I poszliśmy.
Wsiedliśmy do auta i odjechaliśmy kawałek. Wtedy Dylan zatrzymał się jednak na stacji żeby było mi wygodniej. Poszedł ze mną i pomógł mi się przebrać. Wróciliśmy z powrotem do auta.
Gdy jechaliśmy na miejsce spotkania przypomniała mi się jedna rzecz.
-DYLAN!!!!!-wydarłam się.
-Boże Hailie wszystko ok?
-Właśnie NIE! VINCENT MA MOJĄ LOKALIZACJE!!!
-O kurde faktycznie..
-O co teraz-spytałam
-Weź swój telefon i normalnie pójdź na kolację potem gdy skończysz zadzwoń to po ciebie przyjadę przebierzesz się na stacji i pojedzieny do parku trampolin zrobimy zdjecie żeby nie było dobra?
-Dziękuję Dylan jesteś najlepszy.
-Nie ma za co młoda.
Podjechaliśmy pod restauracje.
Tam przed wejściem czekał już na mnie Adrien. Wysiadłam z auta i do niego podeszlam. Dylan odjechał.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Feb 17 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Chyba się zakochałem...~Hailie i Adrien~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz