1

356 4 0
                                    

Pov Fang.

02⁵⁶

Usłyszałem pukanie do drzwi, Nikogo sie nie spodziewałem o tej porze. Wstałem z kanapy i poszedłem zobaczyć kto to. Był to Edgar. Odrazu otworzyłem drzwi. Cały mokry wszedł do pokoju po czym zdjął buty i szalik.

-przepraszam że tak późno przychodzę, moge dziś przenocować?

-jasne nic sie nie stało, czekaj, dam ci coś do przebrania

Dałem mu za duży t-shirt i bokserki. Poszedł do łazienki się przebrać.

Nigdy nie sądziłem że będę tak podniecony na czyjś widok. Jego mokre włosy opadały mu na twarz, moja koszulka zwisała na nim a bokserki opinały to co miały. Spojrzałem na niego on na mnie. Widać było że nie czuł się komfortowo, więc stwierdziłem że rozluźnie atmosferę...

-ogolnie to pamiętasz że mam jedno łóżko?

-moge spać na kanapie?

-nie ma takiej opcji, śpisz ze mną!

Poszliśmy do mojego pokoju i położyliśmy się w łóżku. Stwierdziłem że to będzie ta noc! Do dzieła Fang

-Um Edgar?

-he?

-moge się przytulić?

-tak, jasne

Edgar odwrócił sie w moją stronę i zaczęliśmy sie przytulać. W trakcie przytulania przez przypadek moja łydka dotknęła jego krocza i chyba mu sie to podobało...

-Fang.. muszę iść do łazienki..

-Chcesz skończyć w łazience?

-Nie wiem...

-Rób co chcesz, ja zrobię wszystko.

-Przytul mnie

-haha nie ma problemu

Edgar wszedł spowrotem do łóżka i położył sie plecami do mnie. Objąłem jego talie i czułem ruchy jego ręka. Było to cholernie podniecające. Leżał tak że moj penis był centralnie w jego dupie. Nie wytrzymałem długo i sam zsunąłem bokserki. Odsunąłem sie trochę od Edgara cały czas go przytulając. Zacząłem robić ręką powolne ruchy w górę i dół.

Nie wytrzymałem długo. Możesz ja druga ręka zsunęła sie z tali na krocze.

-Edgar... Mogę?...

Chłopak tylko kiwnął głową i odwrócił sie w moją stronę. Robiłem te same na obu członkach do momentu aż Edgar nie wstał i podszedł do mojego penisa. Wziął go głęboko do buzi i zaczął go ssać. Było to cholernie przyjemne. Był za wielki więc cały mu sie nie mieścił w buzi. Wiedział co zrobić w takiej sytuacji i chwycił go dwoma rękami. To bylo tak cholernie podniecające. Myślałam że zaraz dojde, ale on przestał. Wspiął sie po mnie wyżej i zaczął ściągać mi koszulkę.

Cmoknął mnie delikatnie w usta i usiadł na moim ciele. Jego tyłek był taki ciepły i przyjemny, chciałem w niego wejść, to był mój cel na dziś. Przewróciłem chłopaka tal że on był na dole. Również zdjąłem z niego koszulkę, i zacząłem całować go po szyi schodząc coraz niżej zatrzymując sie przy sutkach zaczynając je ssać.

Na ciele zostawiałam mu mokre czerwone ślady. Prawą ręką ścisnąłem jego fiuta a drugą ręką jego szyję. moja ręka na jego penisie zaczęła iść w górę i dół a ja go całowałem.

Po chwili Edgar przerwał.

-Mozesz wejść we mnie...

Chloapak sie wypioł a ja wjąłem lubrykant z szafki obok łóżka i podarowałem nim trzy palce. Najpierw włożyłem jednego i zacząłem poruszać, gdy poczułem że już jest luźny. Powtórzyłem to samo z resztą palców. Gdy weszły już trzy był moment bym ja wszedł. Nalałem troszkę lubrykantu na mojego członka i go rozsmarowałem. Powoli zacząłem wkładać go w odbyt młodszego chłopaka. Przy okazji chłopak niemiłosiernie jęczał. Coraz bardziej mnie to zaczynało podniecać. Po paru włożeniach i wyciągnięciach czułem że chłopak jest luźny.

Chwila nie minęła a zmieniliśmy pozycję. On leżał na plecach i rozłożył wysoko nogi. Wszedłem między jego nogi. Przez tą chwilę zdarzył trochę  sciaśnieć. Ale zamiast ponownej zabawy w wkładanie i wykładnie włożyłem całego szybkim ruchem.

Jego jęk był tak głośny przez chwilę się przestraszyłem. Zacząłem kontynuacja to vo robiłem. Wkładałem i wyciągałem coraz szybciej, w oczach Edgara były już łzy, a ja czułem że dojdę

Od tamtego czasu minęła z minuta i doszedłem w nim. Moja sperma wypływała my z odbytu na moją pościel, a on powstrzymywał sie od płaczu. Położyłem sie obok niego i go przytuliłem. On odrazu wtulił się we mnie. Zasnęliśmy wplatniani w siebie.

Edgar x Fang OneShot [18+]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz