Tajemnica 3

5 1 0
                                    


   Następnego dnia w szkole cały czas myślałam o wczorajszym zdarzeniu. Wzięłam za sobą liścik ukryty w mapce i próbowałam odszyfrować ukrytą wiadomość . Gdy wróciłam do domu zastałam Carla stojącego przy kuchence odgrzewającego obiad.

- Co tam gotujesz ?- zapytałam.

- Spokojnie. Tylko odgrzewam wczorajszy obiad, który dostałem od babci- odpowiedział Carl.

- Zaraz musimy pojechać po Margo i do tego sklepu z mapki.

- Ok. A odszyfrowałaś wiadomość z liściku ?

- Nie za bardzo . Nie wiem co mama miała na myśli.

- Daj go na chwilę- poprosił brat. - No to tak. ,,SIĘGAJ GDZIE WZROK NIE SIĘGA..." . Mama zawsze tak mówiła jak w lato chodziliśmy na plażę na zachód słońca i obserwowaliśmy fale! ,, [...] I SZCZĘŚLIWĄ LICZBĘ SOBIĘ PRZYPOMNIJ,...".

- Mamy taką samą. To siódemka.

-,, [...] A ZNAJDZIESZ TO CZEGO SZUKASZ." . To kawałek tego tekstu, który był napisany z tyłu pałacyku przy wejściach !

Carl bardzo się cieszył, że odszyfrował wiadomość, a ja za to posmutniałam.

- Coś się stało Natalie ?

- Zaczęło mi być smutno z powodu zaginięcia mamy. Zawsze takie zagadki rozwiązywałyśmy razem. A teraz to my szukamy jej poprzez łamigłówki. 

- Spokojnie. znajdziemy ją. Chodź , musimy zjeść obiad i podjechać po Margo - powiedział brat , jednocześnie mnie przytulając.

  Kiedy już poczęstowałam się obiadem poszłam do pokoju po kartkę, mapę z pałacyku i długopis. Trochę się bałam, ale Carl miał rację. W końcu ją znajdziemy. Zadzwonił telefon.

-Halo ? Natalie ? Jedziecie już po mnie ? - w słuchawce odezwał się głos Margo.

- Tak . Będziemy za pięć minut.

-Ok. To czekam przed blokiem. Pa!

  Po pięciu minutach wjechaliśmy w ogromne osiedle  z dziesięcioma blokami postawionymi dookoła . Po środku tego koła było posadzone wielkie drzewo, a z każdej jego strony postawione ławki. Na jednej z nich siedziała Margo. Kiedy wsiadła do auta powiedziałam jej co odczytał Carl z liściku .

- Dobra . To jest bardziej skomplikowane niż myślałam. Gdzie jedziemy najpierw ?- zapytała zdezorientowana Margo.

-Najpierw jedziemy do sklepu zaznaczonego na mapie. Prawdopodobnie to w pomarańczach ukryta jest wiadomość. Potem pojedziemy do parku i zobaczymy co jest ukryte w korytarzu numer siedem, a później przejdziemy się na plażę i może potem wpadnie nam kolejny pomysł do głowy- odpowiedział Carl.


Tajemnica zaginionych ludziOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz