Prolog

62 6 0
                                    

Młoda 24 letnia kobieta stała przed pałacem w Kew. Czekała na spóźnioną od 17 minut, starszą kobietę z którą miała w planach załatwić mnóstwo rzeczy na mieście.. Przyglądała się swojej czarnej sukience, która przez jesienny wiatr ocierała się, ze suchymi i ciemnymi  liścmi na ziemi. Jej twarz była zamyślona i, zagubiona. Czemu każdy ubrał tego samego koloru sukienki? I dlaczego każdy był smutny? Próbowała znaleźć odpowiedzi na to pytanie. Począwszy od Rose oraz Marie, kończąc na osobach pracujących i mieszkających w tym pałacu. Nikt nie udzielał jej odpowiedzi. Podczas gdy starsza kobieta spóźniała się przez następne 11 minut, bramy pałacu otworzyły się i, zawidniał w nich chłopak na białym koniu. Kiedy czekająca dziewczyna  go zauważyła, odrazu  kąciki jej ust podniosły się ku górze i pobiegła w stronę chłopaka. Widząc ją szczęśliwą, z powodu jego przybycia, zszedł z konia, zadając pewny, głęboki i nowy gest na powitanie. Zastygając w miejscu dziewczyna połączyła kropki. Zdała sobie sprawę z powagi z tego co się stało.
-Ona umarła-jedno krótkie zdanie chłopaka wystarczyło by dziewczynę zamroziło w miejscu

Życie Piękności Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz