Rozdział 1.

757 17 4
                                    

Bądźmy szczerzy itak nienapisze nic, fajnego jako podroz w czasie. Każdy może sobie to wyobrazić jak chce.

Więc teraz wyobraźcie sobie to jak chcecie, i przenosimy się odrazu do przeszczlosci do mieszkania bliźniaczek gdzie będą wszyscy, a Rosie I Zayden będą się "nienawidzili"

_________________________________________

Poczułam dosyć mocne zetknięcie z ziemią, a gdy otworzyłam oczy zobaczyłam że znajduje się w całkowicie innym miejscu. Podparlam się rękami o ziemię i powoli wstałam, kręciło mi się trochę w głowie.

Co to za miejsce? Ijak się tu znalazłam?

Prubowalam sobie przypomnieć jak się tu znalazłam, ale nic to tak jakby ktoś wymazał mi pamięć. Może nie umiałam podejmować za dobrych decyzji, ale w tym momencie wydawało mi się że najrozsądniej będzie zapukać w te dzwi i spytać co to za miejsce. Przed tym ostatnim raz pomyślałam:

Co już wiem? Napewno znajduje się w jakimś bloku bądź kamienicy, wsumie to kurwa tyle. Napewno mi to w czymś pomogło. Dobra raz się żyje, a jeśli znajduje się tam seryjny morderca to chociaż umre ładna. Zawsze trzeba szukać pozytywów.

Wreszcie zapłakałam. Byłam dość niecierpliwa, więc nie czekając nato by ta osoba miala czas by podejść do dzwi zapukałam poraz kolejny, i jeszcze jeden. Aż wkoncu usłyszałam kroki a wraz z nimi meski głos który krzyczał.

-Kurwa ile można tak napierdalać w te dzwi- po głosie mogłam zgadywać ze chłopak mógł być tylko trochę starszy niż ja.

A gdy otworzył dzwi przeżyłam nie mały szok. Przecież to wujek Xander, ale to przecież nie mógł być on bo wyglądał na max 22 lata. Moze i wujek wyglądał na młodszego niż w rzeczywistości był ale nie aż tak. To poprostu musiał być ktoś bardzo podobny.

- Może chcesz zdjęcie, byś nie musiała wpatrywać się wemnie z tak szeroko otwartymi oczami bo ci zaraz gały wylecą.- odparł leko zirytowanym tonę. A ja zrozumiałam że faktycznie zadlugo przyglądałam się mu.

Miałam coś odpowiedzieć, ale z zarogu wyłoniła się blond włosa dziewczyna, MAMA nie to niemożliwe, była taka młoda.

- Rosie znasz ta dziewczynę?

I wtedy zrozumiałam, choć moją teoria wydawała się niemożliwa to jak inaczej wytłumaczyć że widzę moch bliskich którzy wyglądają jakby byli conajmniej 20 lat młodsi, inaczej niż podróżą w czasie......

Camelia WilliamsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz