To jest pewna zasada, którą sama sobie wyrobiłam. Do rozprostowania- kamuflarz, czyli rozprzestrzenienie na swoich ubraniach wnętrzności szwendaczy i poruszanie się między nimi. Może i seriale, gry itd pokazują, że to perfekcyjnie działa, jednak ja widze w tym troche zastrzeżeń.
Pamiętajmy, aby się zainfekować nie tylko potrzeba ugryzienia. Można się też zarazić poprzez DNA zakażonego w tym krew. Czyli jeśli się nasmarujemy wnętrznościami jednego z nich, a to będzie miało związek z dotknięciem skóry, a co gorsza ran, to w ten sposób też można się zarazić. Kolejnym problemem jest wywietrzenie. Chodzi coś takiego, że przez zapach zgniłego mięsa, szwendacze nie atakują osoby tym obsmarowane. Jednak zawsze nadchodzi taka chwila, kiedy mięso może się wywietrzeć. A byłoby źle kiedy to by się stało, kiedy jesteście w środku hordy...
Ostatni problem- deszcz. To było nawet pokazane w pierwszym sezonie the Walking Dead serial, kiedy nastapiło urwanie chmury i ich przebranie zaczęło się rozmywać, powodując ucieczke Ricka i Glenna przed szwendaczami
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
