~21.09.2023~
Nie skacz, dziecko, w przepaść
Nie twórz źródła mej bezradności
Nie doprowadzaj mnie do łez,
Do stanu bez emocji
Kochałeś ją, synu, pamiętam
Potem rzuciła cię,
A ty dałeś upust złości
Trzasnąłeś drzwiami i wyszedłeś
Teraz stoisz tu, na skraju
Będąc bez miłości
Ale proszę cię, nie skacz
Nie zatracaj się w nicości
Bo masz jeszcze mnie, synu
A ja mam ciebie
Więc kiedy staniesz przed wyborem
Proszę cię, pamiętaj:
Tyś jest krew z mojej krwi
I kość z mojej kości
CZYTASZ
Pan Czas (Wiersze tom I) || ZAKOŃCZONE
PoesíaZapraszam wszystkich, którzy się odważą! To jest tomik wierszy jakby ktoś nie wiedział. Wszelkie Prawa Zastrzeżone