113.

56 3 1
                                    

Moi drodzy czytelnicy, udało mi się wydostać z szafy, w której zachodzą dziwne anomalie. Tak czysto informacyjnie, związałem tą leniwą autorkę gdy spała i dla odmiany to ona siedzi teraz w szafie, tylko, że zwiazana (ale kogo by to obchodziło)?

~ No chyba mi nie powiecie, że nie wiecie, kim jestem? Oczywiście, że Cesarstwo Rosyjskie

☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆★☆

Francja: *wchodzi do piekarni* Dzień dobry, poproszę trzysta osiemdziesiąt cztery bagietki.

Sprzedawca: Słucham?

Francja: Trzysta osiemdziesiąt cztery bagietki proszę.

Sprzedawca: Niestety tylu nie mamy.

Francja: Gdzie jesteśmy?

Sprzedawca: W piekarni.

Francja: A gdzie ta piekarnia?

Sprzedawca: W Paryżu.

Francja: Czego stolicą jest Paryż?

Sprzedawca: Francji.

Francja: To gdzie moje bagietki???

Talksy countryhumansOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz