🌟 Rozdział 3 🌟

7 1 1
                                    


Pov. Kaja.

Po spotkaniu z Yoongim udałam się do sklepu by zakupić składniki na obiad bo jak dotąd to tylko kupuje, a chciałabym zjeść coś domowego.
Kupiłam składniki by ugotować rosołek. Może nie będzie ten smak taki jaki był w Polsce, ale liczą się chęci. Zawsze gdy byłam chora lub źle się czułam mama mi robiła rosołek i gadała ze mną o tym. Tęsknię za nimi, ale jeżeli mi się uda załatwić z tatą niespodziankę którą chce zrobić dla mamy i brata... Nagłe z zamyśleń wyrwał mnie jakiś chłopak.

- Widzę że w tej Kori mężczyźni lubią wpadać w kobiety. - powiedziałam do siebie po Polsku.

- Bardzo panią przepraszam. - powiedział tajemniczy chłopak po angielsku.

- Nie nic się nie stało. - Odpowiedziałam miło już po koreańsku.
Na co chłopak spojrzał na mnie i powiedział.

- Bardzo dobrze umówisz w naszym języku.

- Dziękuję. Staram się mówić jak najlepiej ale i tak jeszcze mylę niektóre słowa.

- Nic nie szkodzi koreański to trudny język, ale da się radę go opanować, gdy ma się dobrego nauczyciela.

- Mam na imię Kaja, a ty?

- Ja Han. Miło mi cie poznać... Z kąd jesteś?

- Jestem z Polski.

- To strasznie daleko i macie jeszcze trudniejszy język od nas. Kiedyś chciałem się poduczyć Polskiego, ale gdy zobaczyłem te : sz, cz, rz, ź, dźi. To się aż przeraźiłem i odpuściłem.

- Każdy ma inne talenty. Ja na przykład nie umiem tańczyć, a ty nie jesteś znawdcą języków.

- Wiesz fajnie się gada, ale muszę już iść. Wymienimy się numerami?

- Jasne. Podaj mi tylko jeszcze nazwę na kakao talk.

- No dobrze to do zobaczenia!

- Do zobaczenia!

No patrz nawet w sklepie poznaje nowych znajomych.

Jest dziasj zaskakująca dobra pogoda, a niedaleko sklepu widziałam reklamę że można wychodzić z psami ze schroniska na spacer, a że jest dzisiaj wyjątkowa pogoda postanowiłam się dziasj tam udać.

**************

Będąc w schronisku na spacer wzięłam małego goldena retrievera.

Czyż on nie jest słodki!? Gdybym mogła wzięłabym go do mieszkania ale nie mogę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Czyż on nie jest słodki!? Gdybym mogła wzięłabym go do mieszkania ale nie mogę. A po za tym muszę pojawić się wreszcie na zajęciach bo mnie wyrzucą... A nie po to tyle wydałam by mnie od razu wywali z kierunku na który tak długo czekałam. Mam nadzieję że moje marzenie się spełni bycie artystką.
Od małego chciałam być piosenkarką lecz zaniedbałam to i z wiekiem lat chciałam byś artystką, i utrzymało się to aż do teraz. Miejmy nadzieję że wszystko wyjdzie jak po maśle i uda mi się zdać studia.

🌟🌟🌟🌟🌟🌟

Dobranoc słoneczka!

PrzypadekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz