F bartuś mogę zrobić chociaż 20 kroków proszę
B no dobrze
(Fausti była blisko Bartka)
B może za blisko ?
F nie. Bartek zniż głowę
B po co?
F nie zadawaj pytań
B no dobra
(Fausti pocałowała namiętnie Bartka)
B fausti jesteś najlepszą koleżankà
F 🥲
B co się stało ?
F jak zejdziesz powiem ci
B no dobra ciekawość jest ważniejsza
(Zszedł)
F mama jest za tobą * powidzała cicho*
F Patryk!
P stary!
B ... mama jest za mną prawda ?
MB tak jestem głupku widziałam wasz pocałunek!
P stary zamieszkasz u mnie nie obracaj się biegniemy
B fausti chodź na Barana
P klaso biegniemy do mojego domu!
(Mama Bartka biegła za nimi ale zgubili ich)
*w domu*
B gdzie mogę mieć pokuj?
P na górze po lewej stronie
B ok...
(W salonie)
F mogę też tu zamieszkać wiem jak to jest
P jasne jest jeszcze koło Bartka pokój
F okej
(Fausti zapukała do Bartka)
B kto to?(mówi zapłakany)
F to ja
B czyli
F no nie wiesz
B fausti?
F tak mogę wejść?
B tak(wytarł łzy ręką)
F płakałeś ?
B nie dlaczego miałem niby płakać
F że wyprowadziłeś się z domu
B no dobra płakałem i podałaś dobry powód zostawiłem najważniejszą rzecz
F czyli?
B bluzę od taty który zmarł w wypadku samochodowym
F mogę pójść z Patrykiem po bluzę
B ale moja mama wam coś zrobi
F to weźmiemy chłopaki a ty zostaniesz z dziewczynami
B no dobra ale z dziewczynami?
F dasz radę
B no dobra
(W domu Bartka)
MB czego od dennie chcecie ?!
F przyszliśmy po ubrania Bartka a tak naprawdę po bluzę od ojca
MB to szybciej bo zaraz przyjdzie mój mąż
F czyli on żyje ?
MB nie mam nowego
F aha. Czemu pani zabraniała Bartkowi się z nami spotykać?
MB jak syn przyjdzie to powiem
F na zawsze?
MB chociaż na 10 minut ale w 4 oczy
F napewno nie w 4 tylko w 6
MB z kim?
F że mną
MB no dobra pozwalam zadzwoń do niego
(Bartek płakał i się martwił że coś się stanie fausti)
B o dzwoni fausti
B halo?
F bartuś przyjdź tu
B czemu?
F powie dlaczego zabraniała tobie się z nami spotykać
B no dobra będę za 15 minut
F chłopaki już wracają z rzeczami jak coś ok?
B ok
(W domu Bartka)
F będzie za 15 minut
MB ok
(Myśli MB )
Wreście będę mogła zabić Bartka na czyjiś oczach
B fausti jak moja mama myśli zadzwoń do chłopaków bo się boję wiem że jest chłopakiem ale no(mówi szeptem)
F ok
B ja idę jeszcze do toalety
F a ja zadzwonię do mamy żeby się nie martwiła
(Rozmowa fausti z chłopakami)
F chłopaki przyjście tu Bartek się boi bo ona go bije a on się pewnie tnie
Ch oki idziemy
(W domu Bartka z chłopakami chłopaki się schowali)
MB no chodźcie
B po co ci nóż
MB żeby ciebie zabić na oczach twojej dziewczyny
(Chłopaki wyskoczyli z kryjówki i zabrali nóż Bartka mamy)
B ja już pójdę
F jeszcze kosmetyki twoje do twarzy weź
B ok
——————————————————————————————————
Sorry za błędy
Jeszcze part czy nową książkę?
518 Słów💗💚