Prolog

78 4 1
                                    

Jedna zła decyzja może zmienić całe nasze życie. Tak o to właśnie straciłam rodziców i zostałam sama z bratem który ma zaledwie 8 miesięcy sama nie dawno skończyłam 18 lat na szczęście mam  najlepszą przyjaciółkę Valeria która mnie wspiera i pomaga przy opiece.

Dwa dni później*

Przyszła do mnie rano Val bo miała dla mnie niespodziankę
-Mía zobacz co dla ciebie mam - powiedziała do mnie
-Co to za koperta? - zapytałam
-Otwórz to zobaczysz co to - powiedziała
Jak powiedziała otworzyłam kopertę a tam były dwa bilety na mecz Hiszpanii wiedziałam że teraz jest euro a w reprezentacji Hiszpanii gra piłkarz który jej się podoba ale ja z powodu na brata nie wiem czy bym z nią pojechała na euro a zwłaszcza teraz jak
Nicolás często choruje
-Wiesz że nie dam rady tam z tobą lecieć - powiedziałam a Val zaczeła do kogoś pisać a potem jeszcze do kogoś dzwoniła
-Nick będzie miał opiekę do naszego powrotu z euro - powiedziała
-Nie zostawię go w domu z kimś obcym - powiedziałam a Val zaczeła szukać chyba jakiegoś numeru bo chwilę później do kogoś dzwoniła
-Hej mamo pamiętasz może Míę? - zapytała a ja nie wiedziałam jak mam zaregować na to że jej mama ma zostać z moim bratem
-Tak a czemu pytasz kochanie - spytała mama dziewczyny
-Bo wiesz że teraz jest euro a ja chciałam pojechać z Míą tam bo miała nie dawno urodziny i dostała ode mnie te bilety które ostatnio zamawiałam i jest potrzebna nam opieka nad Nicolásem - powiedziała
-No jasne kochanie mogę z nim zostać ile tylko chcecie - powiedziała mama Val po głosie było słychaś że jest chyba szczęśliwa
-Dam ci jeszcze znacz mamo - powiedziała już szczęśliwa Val
-Okej - odpowiedziała jej mama
Dziewczyna się rozłączyła a ja już wiedziałam że nie mam nic do powiedzenia i lepiej żebym poszła się pakować . Pakowanie mnie i mojego brata załeło mi do 22 Nick już dawno spał mimo że znałam mamę Val to się martwiłam czy to na pewno dobry pomysł zostawić go z jej mamą. Po 2 godzinach zaczełam robić się senna więc postanowiłam że pójdę spać
5 godzin później*
Obudził mnie płacz dziecka i zarazem jakieś krzyki postanowiłam więc że pójdę sprawdzić co się dzieje gdy zeszłam na dół  zobaczyłam swoją przyjaciółkę ze swoją mamą  jak  próbowały przebrać  Nicka ale on jak im na złość nie pozwalał na to
-Co tu się dzieje - zapytałam a obie kobiety popatrzyły w moją stronę
-No przyszłam z mamą do ciebie żeby ona zabrała Nicka a my pojedziemy na lotnisko - powiedziała dziewczyna
-To nie mogłaś do mnie zadzwonić že będziecie tu rano - zapytałam
-Dzwoniłam ale ty nie odbierałaś - powiedziała
-Dobra ale tak wogóle to która jest godzina - zapytałam kobiety
-No za 30 minut musimy wyjeźdzać z domu - powiedziała dziewczyna
-Żarty sobie robisz - zapytałam
-Nie dla tego do ciebie dzwoniłam ale ty jak zwykle nie odbierałaś - powiedziała dziewczyna a ja pobiegła szybko na górę żeby się ogarnąć po 30 minutach wyjeźdzałyśmy z domu na lotnisko jeszcze wtedy nie wiedziałam że dzięki temu wyjazdowi moje życie zmnieni się o 360°

Gdybyś Tylko Wiedział | Pedro González López Zawieszona Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz