Mineło 5 godzin a ja postanowiłam sprawdzić czy hujek żyje . Poszłam se na dwór i leżał se w kałuży krwi. Okay idę grac w Fortnite bo to ważniejsze.
. . .
Jutro do pokoju wbija ten palacz razem z tym śmieciem i coś tam pieprzą że pogrzeb tego Huja i że go zabiłam i coś tam a ja pokazuje im środkowy palec i każe im spierdalać . Jutro jedziemy na ten pogrzeb a tam jest jakaś cała jebana mafia . Nie rozumiem dlaczego musieli mnie odciągnąć od grania w Fortnite. Siedzimy tak i coś tam ludzie płaczą za tym hujem a ja i tak tam go nie lubiłam. Coś ksiądz pieprzy jaki to on nie był i nagle hujek podnosi się z trumny i mówi że to był prank a cała sala ma takie wkurwienie tym bardziej żul że musiał kupić tą trumnę za swój hajs. Hujek wydupcał z trumny i pojechaliśmy do domu.
