Rozdział 6

13 0 0
                                    


Ogólnie tak se leże i myślałam że dostanę kurwicy bo laptopa nie miałam. ALE WPADŁAM NA ZAJEBISTY POMYSŁ. Więc postanowiłam że zajebie komuś laptopa, nie wiedziałam że jestem tak zajebiście inteligentna. Więc plan był taki : Najpierw idę do pokoju koło mnie i patrzę czy mają laptopa, jak mają to ich pogryze i podjebie laptopa i pójde grać , i najważniejsze żeby przywiązać ludzi do grzejnika. Plan miałam realizować dopiero jutro ale zobaczyłam jakiegoś spasionego kidosa który akurat niósł laptopa przez korytarz, porwałam kidosa i zamknełam go w kiblu. Potem poszłam do pokoju i tak przez 3 dni nakurwiałam w Fortnite. Potem ten szajs się rozładował więc wychodzę do pokoju zapytać się kidosa gdzie jest ładowarka a tam nie ma kidosa. Chwilę później do mojego pokoju wbijają psy i ja spierdalam przez okno bo jestem niczym jebany nindża . Spierdoliłam i jeszcze frajerom auto podjebałam , NOI KTO TU JEST INTELIGENTNY ? NO PRZECIEŻ NIE ONI.

Tak se jadę przez parę minut i za mną jedzie 40 radiowozów ale ja przecież umiem w wyścigi , i zapierdalam 200 na godzinę + blokuje całą drogę i tam jakiegoś człowieka potrąciłam ale jebać go. Psy mnie doganiają i jeszcze nad mną leci jebany helikopter. Więc wyciągam pistolet który przypadkowo znalazłam w tym aucie i otwieram okno i nakurwiam w helikopter i z resztą w te radiowozy też . Ale jestem gangsta . Po chwili jazdy gdy zgubiłam psiarnię zadzwoniła do mnie moja beszti i pieprzy coś że jestem w telewizji i mówi że mi zazdrości i że jestem Sigma. WIEC ZAJEBIŚCIE JESTEM JESZCZE SŁAWNA . JAPIERDOLE MOJE ŻYCIE JEST CUDOWNE .

_________________________________
Jak podoba się nowy rozdział? Wiem Hejli fałdoc jest mega sigmą. Tez uważam że mam talent do pisania. Teraz takie trochę nie w tematyce Fortnite ale to musi być ciekawsze niż nakurwiwnie w Fortnite 24/7 . goodbye

Rodzina Fałdolcóf Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz