Zyl se Titsułajkę ktory byl glup i kochal Klozetęłe, oks.
Pewnego deja Titsułajkę poczul porzadanie do ogorkow kiszon i czokolat soł ruszyl Biedry.
Łen byl juz przy kasie kasierk z klasy krzykla:
- TY KÓRWA W CIOŻY JESTES
- chyba ty smieciu, lolz
- NIE SKACZ KUBEŁĘ BO CI LACZKI SPADNO
- pierdolsie, lolz
- oks z ju zawsze
I poszedli do magazine a tepa kasjerka z kasy kt kasowala rzeczy z kasy jeczala al alfabet
- KÓRWA AGAJN JESTWN W CIOŻY - powiedzia Titsułajkę uderzajo sie w scianeł
I sobie poszedł
End.