Sunghoon kończył właśnie pracę, co tym razem musiał za sprawę badać?? Gwałt serio Sunghoon nie wiedział i nie rozumiał jak można być takim człowiekiem by komuś coś takiego zrobić, brzydził,się takimi ludźmi. Na szczęście prawdopodobnie szybko o tym zapomni, a to dlatego że umówił się z przyjaciółmi na mieście. Ma grupkę przyjaciół z którymi trzyma się od czasów liceum, są to naprawdę super ziomki, dlatego cieszy,sie Gdy mają gdzieś wyjść, tym,razem spotykają się jeszcze,z siostrą Sunghoon'a, ktora ma na imię Ryujin. Ryujin jest malarka jej pracę ostatnio są coraz bardziej zauważane co,cieszy ja jaki i jej brata. Ryuijin na spotkanie zaprosiła swoją przyjaciółke Shinae, zna się z nią tak ja Sunghoon z swoimi znajomymi od liceum, poznały,się w dziwny sposób bo poznały się gdy pomyliły, swoje telefony przez to że miały takie same etui. Śmieszne prawda?
Sunghoon był już blisko miejsca spotkania z przyjaciółmi, miał wrażenie że to mogły być ostatnie takie chwile zanim coś się zacznie.
Jako że przeczucie Sunghoon'a nigdy nie kłamło i się z tego cieszył, teraz chciał by jego przeczucie okazało się błędne, niestety żeby to ocenić było jeszcze za wcześnie.
Sunghoon wchodził do restauracji gdzie czekała na niego szóstka znajomych i siostra. Od razu się do nich dosiadł i zaczęli rozmawiać. Wreszcie udało mu się dowiedzieć kiedy będzie tu przyjaciółka Ryujin. Miała się trochę spóźnić i wyczuła idealnie moment w którym o tym gadali.Ryujin: Pojawiłaś się jak nazwaołanie
Shinae: A to czemu niby???
Ryujin: Gadaliśmy właśnie o tym, że sie spóźnisz trochę i patrz właśnie jesteś
Shinae: Haha widzisz zawsze pojawiam sie w porę jak ktoś mnie obgaduje
Sunghoon: To nie było obgadywanie
Shinae: Nie, to co w takim razie??
Sunghoon: Aish, a weź
Shinae: Ha widzisz miałam rację
Przyjaciele gadali, żartowali, śmiali się nic nie wskazywało na to co miało za chwilę się stać, a zwłaszcza nie wskazywało to na to co czyha na nich za rogiem co odmieni ich życie.
Shinae zaczęła czuć się niekomfortowo, miała wrażenie jakby ktoś się na nią cały czas gapił bez przerwy. Chciała się rozejrzeć i sprawdzić kto to, żeby dać tej osobie znać żeby przestała, ale gdy miała odwrócić się do tyłu i sprawdzić czy przypadkiem nie tam jest osoba która sprawia że Shinae czuję się niekomfortowo ktoś zadał jej pytanieJungwon: Wszystko w porządku Shinae??
Shinae: Tak a czemu miało by nie być??
Jungwon: Bo rozglądać się po całym pomieszczeniu jakbyś kogoś szukała
Shinae: Nie, po prostu mam od dziesięciu minut wrażenie jakby ktoś się na mnie cały czas gapił
Jungwon nic nie powiedział tylko również się rozejrzał do tyłu o nikogo nie znalazł
Jungwon: Chyba ci się wydaje
Ryujin: Albo i nie
Jungwon: Co??
Ryujin: Tam za Shinae ten typek w niebieskiej koszulki cały czas stoi i się na nią gapi
Shinae: On chyba nawet nie mruga, aishh mogłam nie być taka ciekawska
Sunghoon: Chodź zamienimy się miejscami
Shinae: Dziękuję, ale nie wiem czy to wystarczy
Sunghoon: Ale miejmy nadzieję że tak
Przyjaciele wróciliśmy do rozmowy, lecz Shinae dalej czuła na sobie wzrok tego chłopaka. Dziewczyna postanowiła się odwrócić i sprawdzić, czy to dalej on się na nią gapi. Niestety tak. Minęła godzina a on dalej jak stał i się na nią gapił tak się dalej gapił. Zaczynało to dziewczynę przerażać dlatego postanowiła iść do niego i mu powiedzieć żeby się na nią nie gapił.
Dziewczyna miała właśnie wstać gdy wszyscy towarzysze zwrócił na nią uwagęRyujin: Gdzie idziesz??
Shinae: Czy ja musze się ze wszystkiego tłumaczyć? Wrócę tu obiecuje nawet zostawiam rzeczy
Jungwon: Dalej się na ciebie gapi
Shinae: Skąd wiesz??
Jungwon: Bo widziałem jak na niego spoglądasz
Jake: Minęła godzina a on dalej się na nią lampi
Shinae: Idę do niego mu powiedzieć żeby przestał
Sunghoon: Dobra będziemy na ciebie patrzeć, żeby nic się nie stało dobrze??
Shinae: A co miało by się stać? Ale niech wam będzie
Dziewczyna zaczęła podchodzić do chłopaka, nie reagował tyko cały czas się na nią patrzy
Shinae: Proszę Pana wszystko dobrze??
?1: Niech pani nie marnuje czasu, on,nie reaguje
Shinae: Tylko on od godziny się na mnie lampi. Proszę pana wszystko dobrze?
Mężczyzna nie odpowiedział, tylko cały czas się gapił na Shinae. Dziewczyna postanowiła go dotknęła i lekko szturchać by się około. Czy to zadziałało? Nie, ale przynajmniej próbowała prawda? Nieznajomy mężczyzna jak gdyby nigdy nuż zaczął coraz bardziej się zbliżać w stronę kobiety, natomiast ona się cofała, niestety mężczyzna nie dawał za wygraną więc Shinae postanowiła go uderzyć. Zachwiał się w bok na skutek uderzenia dziewczyny, niestety po chwili wrócił do tego co robił czy wolnym krokiem zbliżał się do dziewczyny cały czas na nią patrząc. Dziewczyna cały czas się cofał i przyglądałam mężczyźnie, nie mrugał. Dziewczyna zastanawiała się jak tak długo może nie mrugać, szybko się z tych myśli ockneła Gdy mężczyzna chciał ja złapać. Znowu oberwał i znowu nic się nie stało. Dziewczyna traciła już cierpliwość, dlatego spowodowała upadek mężczyzny i szybko wzięłam krzesło by mężczyzna nie mógł nigdzie iść. Shinae spojrzał się chwilę na przyjacie którzy przyglądali się całej sytuacji, widziała w ich oczach zaniepokojeni i zeseorienowianie. Nawet ona sama była zdezorientowana. Kobieta wróciła wzrokiem do mężczyzny. Nie było go. Dziewczyna odwróciła się za siebie, był tam znowu zaczął iść w jej stronę, tylko nie tak wolno jak wcześniej teraz przyspieszył swój krok chodu. Dziewczyna nie miała pojęcia co robić dlatego ponownie uderzyła mężczyznę z pieści mając nadzieję że się ocknie.
Podczas uderzenia dwudzisestolatka zamknęła oczy, gdy je otworzyła mężczyzna się rozpłynął z czarną mgła.
Nikt w restauracji nie wiedział co się dzieje. Do było co najmniej dziwne. Dhinae wróciła do stolika gdzie siedzieli jej przyjaciele. Po jej głowie krążyły myśli ci się tu właśnie stało i jakim cudem, co to było lub kto to był. Przyjaciele chcieli ja jakoś uspokoić I sprawić by o tym nie myślała. Niestety bez skutku.Nie długo po tym,wydarzeniu grupka prxyjacil rozeszła się do swoich domów. Shinae dalej myślała co tam się stało. Chciała się dowiedzieć jak najwięcej ale chęć bycia wyspana do pracy wygrała.
Kobieta poszła so łazienki wykonać wieczorna rutynę, która pomogła by jej zapomnieć o tym co wydarzyło się w restauracji w której byli. I udało się to. Dziewczynie udało sie spokojnie zasnąć.♧♧♧♧♧♧♧♧♧
Wygląd Shinae
CZYTASZ
The Mystery of Mirrors
FanfictionByło spokojnie za spokojnie. Coś się zbliża coś dziwnego. Proszę uwierz mi Shinae. Dobrze wiesz, że moje przeczucia zawsze się sprawdzają. Tak było Sunghoon miał rację. Zbliżało się coś. Coś bardzo dziwnego. Coś czego nie oczekiwali, coś co ciężk...