Rozdział 1

26 1 0
                                    

- Madison ! - wręcz krzyknęła baba od matmy. 

Widziałam jak reszta klasy się przestraszyła jej nagłym zachowaniem. Mnie to nic nie zrobiło , byłam przyzwyczajona do tego.

 Ta kobieta uwzięła się na mnie w 2 klasie liceum bo pożal się Boże nie zrobiłam jednego zadania domowego. Matematykę jako tako ogarniałam w 3 klasie miałam  nawet truję , dla mnie to był wyczyn uwierzcie w to.

- Słucham ? - odparłam nie wzruszona . Popatrzyłam na nią , wyglądała jakby miała wybuchnąć.

- Tylko słucham, nie masz nic innego do powiedzenia ? Oczywiście , że nie a wiesz dlaczego bo nie słuchasz mówię po raz trzeci jaka jest odpowiedź na zadanie czwarte ? - zapytała dysząc och  chyba złapała zadyszkę , i to po jednej wypowiedź w wieku 56 lat. To co dopiero będzie za 10 lat, wolałabym raczej nie wiedzieć.

- Emm... Nie wiem ? - odparłam.

- A ty odpowiadasz czy pytasz ? - powiedziała wyraźnie zdenerwowana.

- No nie wiem domyśl się - wyszeptałam 

- Co tam mamroczesz ? - spytała , nawet nie zdążyłam nawet odpowiedzieć na pytanie bo znów zaczęła gadać - Nie ważne znasz odpowiedź  tak czy nie ? -odparła z niechęcią .

Nic nie odpowiedziałam.

Bo w sumie nie miałam co powiedzieć.

- Czy doczekamy się twojej odpowiedzi Madison ? - spytała z irytacją , szczerze mam jej już dość a rozmawiamy z niecałe trzy minuty. Jeśli w ogóle to można nazwać rozmową.

- Ja.. nie znam odpowiedź - powiedziałam.

- Tak myślałam - odparła. 

- To skoro Pani wiedziała to dlaczego mnie Pani pyta ? - powiedziałam żywszym głosem , lecz nie dostałam odpowiedzi a jedynie chytry uśmiech Pani Williams. Oho zaczyna się , zabawę zaczynamy za 3,2,1...

- W takim razie dostajesz jedynkę , za pracę na lekcji. - powiedziała nie wzruszona z zewnątrz ale ja wiedziałam , że w środku się cieszy. Głupie babsko.

- Ale to nie fair - podniosłam głos i wstałam z krzesła.

- Chcesz do kolekcji uwagę za pyskowanie ? - zapytała , nie odpowiedziałam ona tylko się uśmiechnęła i usiadła przy biurku.

Rozejrzałam się zrezygnowana  po klasie i napotkałam się na wzrok Michael.

Debil uśmiechał się cwanie i ja niby miałam wiedzieć o co mu chodzi ? Bo jeśli tak to się podaję , ten człowiek to wariat. Ja tam mało się nim przejmuję , nie jest nikim ważnym w moim życiu.

W tedy jeszcze nie wiedziałam , że zmieni się to bardzo szybko.

Michael to najgorętszy chłopak w naszej szkole , każda dziewczyna za nim lata no dobra nie każda , tak naprawdę tylko nie ja. Codziennie znajduje sobie nową raz blondyna raz brunetka czy czarna zdarzały się też i rude. Te dziewczyny popadły w paranoję na jego punkcie, naprawdę ja nie żartuję.

Nagle zabrzmiał dzwonek , coś co uratowało mnie z sideł tego babsztyla. Czy ja już kiedyś mówiłam jak ja jej nienawidzę ? 

Szybko spakowałam swoje rzeczy z ławki i w pośpiechu wyszłam z sali. I skierowałam się do wyjścia ze szkoły, bo to była ostatnia lekcja na ten dzień.

Nagle poczułam ucisk na ramieniu w przerażeniu zaczęłam się wyrywać. Gdy poczułam , że po ucisku nie było ani śladu , popatrzyłam na osobę która wzbudziła we mnie nagły lęk. Był to Michael zdziwienie jakie pojawiło się na mojej twarzy było ogromne, nikt by się nie spodziewał go tu a szczególnie ja. Już chciałam pytać o co chodzi lecz mnie wyprzedził.

- Hej Madison możemy pogadać ? - spytał, a ja spojrzałam na niego spod łba czy on robi sobie ze mnie cholerne żarty , bo jeśli nie to jestem w czarnej dupie. Nie ukrywam tego , że za nim nie przepadam no cóż jestem szczera . Więc odpowiedziałam tylko...

- A weź spierdalaj - powiedziałam z ogromną irytacją , odwróciłam się na pięcie i wyszłam ze szkoły. 

- No weź pozmawiajmy chociaż przez chwi... - więcej już go nie słyszałam bo założyłam słuchawki na uszy , a jakakolwiek odpowiedź z mojej strony którą mu w tym momencie dałam była błaha jak na mnie, pewnie bym na niego nakrzyczała i zwyzywała go od cymbałów i innych, co szczerze kocham robić ale dziś mi się nie chciało i pokazałam mu tylko fucka na od chodnie. 

*************

Za nami już pierwszy rozdział jesteście gotowi na kolejne ?

Więcej informacji na moim tik toku nazwa Ameliqav

Buziaki 💋💋

Terrible life Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz