Opowiem wam dzisiaj o historii, która wydarzyła się dawno, dawno temu. Albo wcale nie tak dawno.
Dawno, dawno temu, kiedy niebo stykało się z ziemią, wybuchło słońce. Wszelkie życie na planecie V wymarło, a nieliczni ocalali wyemigrowali na Ziemię. Niestety ludzie, którzy przetrwali w nieco liczniejszej liczbie niż pozostałe formy życia chcieli się ich pozbyć. Skumulowali wszystkie swoje siły i zaatakowali.
Bunt został zduszony w zarodku; według legend starcie trwało równo trzy minuty. Ludzie wyginęli na dobre, a przybysze z planety V rozpoczęli nowe życie.
I na tym w sumie mogłabym zakończyć tę opowieść.
Ale żadna warta opowiedzenia historia, jaką znam, nie rozpoczyna się od dawno, dawno temu. Pozwólcie więc, że zacznę wszystko jeszcze raz.
CZYTASZ
Between your wings
General FictionTen świat jest surowy i okrutny. Wśród licznych magicznych ras ludzie są wyborną przekąską. Spis ludności wynosi 93 osoby, z czego żadna z nich nie ma imienia. Prastara magia całkowicie przejęła Ziemię. Nie ma słońca, jedyne, co oświetla i ogrzewa t...