11

178 14 5
                                    

właśnie leżałem na łóżku w moim "pokoju" i czekałem na hyunjina
—witaj moje słoneczko—powiedział mężczyzna
—nie chce tu mieszkać—powiedziałem
—co ci się tu nie podoba ? Jeśli chcesz możemy wszystko zmienić abyś czuł się tutaj dobrze skarbie—powiedział
—Jezu... ja tu kurwa nie chce mieszkać nie rozumiesz ? —krzyknąłem
—kicia pokazuje pazury—zaśmiał się starszy
—lubię takich powiem ci—*kurwa co on pierdoli*
—spierdalaj , mogę iść dzisiaj na spacer?— zapytałem a hyunjin
—możesz ale...—pokazał palcem na policzek
-serio? Nie —
—to nie idziesz— uśmiechnął się do mnie a ja wywróciłem oczami i podeszłem do niego i pocałowałem go a ten się uśmiechnął
—idź słoneczko-

******
Byłem na spacerze i rozmyślałem nad życiem,może lepiej teraz uciec kiedy mogę ?
Kiedy odwróciłem się żeby uciec i iść do najbliższego sklepu aby coś kupić i uciec zobaczyłem hyunjina który jak widać czekał na mnie
—————————————————————————

—witaj moje słoneczko—powiedział brunet
—ta cześć...—odpowiedziałem
Wsiadłem z hyunjinem do auta,zauważyłem że hyunjin nie jedzie do domu tylko gdzieś indziej...
—gdzie jedziemy ?—zapytałem
Nagle hyunjin zatrzymał się na jakimś parkingu
—co tu robimy ?—
—zobaczysz— powiediał po czym się uśmiechnął

Jesteś cały mój tylko mój... hyunlix Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz